Co się dzieje na Enceladusie? Naukowcy wykryli nowe związki organiczne

Nowe analizy ujawniają, że na Enceladusie dzieją się wręcz niezwykłe rzeczy. Otóż badania pokazują, że na księżycu Saturna znajduje się znacznie więcej cząsteczek organicznych, niż do tej pory przypuszczaliśmy.

Czy w naszym Układzie Słonecznym może istnieć życie jeszcze gdzieś poza Ziemią? Badania skupiające się na tym zagadnieniu są prowadzone od dekad. Jak na razie żadne z nich nie wykazały, że życie istnieje w jakimś miejscu poza naszą planetą. Jednakże może się to niedługo zmienić za sprawą Enceladusa.

Enceladus jest lodowym księżycem Saturna, którego średnica wynosi "zaledwie" 500 km. Jego powierzchnia to ponad 800 tysięcy kilometrów kwadratowych i jest to ponad 2,5 razy więcej, niż wynosi powierzchnia Polski. Księżyc pokryty jest świeżym, czystym lodem.

Reklama

Co ciekawe, występują tutaj także aktywne gejzery, które wyrzucają szereg cząstek w przestrzeń kosmiczną - podczas erupcji tworzą się pióropusze o wysokości setek kilometrów. Pod warstwą lodu (kilka metrów pod powierzchnią) istnieje płynna woda, w związku z czym, niektórzy naukowcy uważają, że na tym ciele niebieskim mogą istnieć odpowiednie warunki do powstania organizmów żywych.

Na Enceladusie dzieją się niezwykłe rzeczy

Wcześniej odkryto, że Enceladus "wypluwa" z siebie m.in. wodę, metan, amoniak, dwutlenek węgla, czy wodór cząsteczkowy. Odnalezienie tych cząsteczek przemawia za tym, że na księżycu zachodzą procesy związane z biochemią, lub mogą istnieć nawet całe społeczności mikrobów.

W swoim ostatnim artykule naukowym badacze piszą: "Zaprezentowane tutaj wyniki wskazują, że na Enceladusie panuje wielofazowe i zróżnicowane pod względem składu środowisko chemiczne, które odpowiada oceanowi podpowierzchniowemu nadającemu się do zamieszkania". 

Specjaliści dodają: "Gatunki [chemiczne] zidentyfikowane w tej pracy sugerują również, że ocean ten może zawierać niezbędne elementy budulcowe wymagane do syntezy związków ważnych dla powstania życia".

Niestety sprzęt sondy Cassini miał niską rozdzielczość, co utrudniało stworzenie pełnego profilu chemicznego pióropuszy. Jednakże naukowcy ponownie przeanalizowali dane. W nowych badaniach wykorzystali modelowanie statystyczne do porównania dostępnych informacji ze znanymi widmami chemicznymi, co poskutkowało oddaleniem kilku pasujących do siebie "par".

Badania te potwierdziły wcześniejsze ustalenia i ujawniły nowy zestaw cząsteczek organicznych. W pióropuszach Enceladusa odkryto cyjanowodór, acetylen i propylen. Jak wskazują naukowcy, związki te biorą udział w chemii prebiotycznej, czyli chemii prowadzącej do powstania życia.

Badacze wskazują także, że na dnie oceanów mogą istnieć kominy hydrotermalne podobne, do tych, które występują na Ziemi. Na naszej planecie właśnie wokół nich koncentruje się życie. Jednocześnie zauważają, że nowe odkrycia nie mówią, że na Enceladusie istnieje jakaś forma życia.

"Nasze wyniki wskazują na obecność bogatego, zróżnicowanego chemicznie środowiska, które może wspierać złożoną syntezę organiczną, a być może nawet początek życia" - piszą naukowcy.

Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Nature Astronomy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Wszechswiat | nauka | Enceladus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy