ISS pochłonie ogień. To będzie koniec pewnej ery eksploracji kosmosu
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna krąży wokół Ziemi od rozpoczęcia budowy w 1998 roku. Od czasu, gdy pierwsi członkowie załogi dotarli na jej pokład w 2000 roku, jej moduły odwiedziło ponad 250 gości z 20 krajów. Jednak pomału czas jej służby dobiega końca.
W związku z tym, że ISS ma już swoje lata i wymaga coraz większej ilości napraw, NASA zmuszona będzie zdeorbitować stację i to już w 2031 roku. Większość sprzętu aktualnie używanego na ISS ma dziesięciolecia, co skutkować może tym, że stanie się ona niebezpieczna bądź nawet niekontrolowana. Tak samo było w 1985 roku w przypadku stacji Salut 7 należącej do Związku Radzieckiego. Zaczęła ona niekontrolowanie spadać z orbity i tylko dzięki interwencji dwóch kosmonautów udało się ponownie nawiązać z nią kontakt.
NASA nie chce dopuścić do wystąpienia tego typu awarii ponownie, dlatego już teraz agencja zwróciła się do kongresu o fundusze na rozpoczęcie prac nad „kosmicznym holownikiem”. Będzie on potrzebny, gdyby wystąpiła potrzeba zepchnięcia stacji kosmicznej z powrotem w atmosferę.