Nieziemska, niezwykle rzadka koniunkcja. Kometa spotka całkowite zaćmienie Słońca

Nadchodzący kwiecień będzie wyjątkowy pod względem zjawisk astronomicznych. Nie tylko czeka nas całkowite zaćmienie Słońca, ale również wszystko wskazuje na to, że będziemy świadkami jedynej w swoim rodzaju koniunkcji. „Rogata kometa” 12P/Pons-Brooks staje się coraz jaśniejsza i bardzo możliwe, że podczas całkowitego zaćmienia Słońca 8 kwietnia będzie widoczna na niebie gołym okiem tuż obok znikającej za Księżycem gwiazdy.

Kometa w pobliżu Słońca
Kometa w pobliżu Słońca 123RF/PICSEL

Taka koniunkcja zdarza się raz na setki lat

„Rogata kometa” 12P/Pons-Brooks staje się coraz jaśniejsza na nocnym niebie. Astronomowie szacują, że w kwietniu stanie się na tyle wyraźna, by być widoczną gołym okiem. Jednak nawet jeżeli nie osiągnie wymaganej jasności na granicy widzialności co najmniej 6 mag., to i tak będzie można ją dostrzec już za pomocą lornetki.

8 kwietnia będzie miało miejsce całkowite zaćmienie Słońca, niestety widoczne jedynie z terenów Ameryki Północnej. Jednak możemy pocieszyć się, że wydarzenie będzie szeroko transmitowane w różnych social mediach, także przynajmniej częściowo będziemy mogli doświadczyć tego niezwykłego widowiska.

Obserwatorzy nieba już zacierają ręce na nadchodzącą perspektywę uchwycenia bardzo nietypowego i niezwykle rzadkiego ustawienia komety z zasłoniętym Słońcem. Są duże szanse, że podczas zaćmienia kometa ukaże się na niebie bardzo wyraźnie. Oświetlona żarem naszej gwiazdy „rogata kometa” staje się coraz bardziej aktywna. Peryhelium, czyli najbliższe podejście do Słońca, osiągnie dopiero 21 kwietnia, jednak są duże szanse na urzekający spektakl już 8 kwietnia.

„Rogata kometa” ostatnim czasie zyskała dużą popularność

Kometa wulkaniczna wielkości małego miasta po 71 latach odwiedzi ponownie Ziemię. Pozostaje ona w centrum zainteresowań astronomów nie tylko dlatego, że zbliża się do naszej planety, ale również ze względu na to, że wykazuje ciekawą aktywność.  

Chodzi konkretniej o chmurę lodu i gazu, które wyrzuca podczas erupcji, które swoim kształtem przypominają rogi. Właśnie od tego wziął się przydomek „Rogata kometa”. Gdy pył z wybuchu trochę bardziej się rozproszył, kształtem kometa zaczęła przypominać Sokoła Milenium z Gwiezdnych Wojen.  

Jak obserwować 12P/Pons-Brooks

Obecnie „Rogata kometa” nabiera jasności, jednak w dalszym ciągu nie na tyle, by można ją było dostrzec gołym okiem. Wypatrywać jej należy około 25 stopni nad horyzontem. Po spotkaniu z Galaktyką Andromedy mknie w kierunku najjaśniejszej gwiazdy w gwiazdozbiorze Barana, Hamal (Alfa Arietis). Będzie to ciekawa koniunkcja, której kulminacja nastąpi na przełomie 30 i 31 marca. 

Najciekawsze dopiero przed nami! Warto zwrócić uwagę na kometę już podczas pierwszych dni kwietnia, ponieważ wtedy nastąpi peryhelium. Co za tym idzie, kometa rozbłyśnie i może osiągnąć jasność 5 mag. i będzie stawała się prawdopodobnie coraz jaśniejsza. 10 kwietnia nastąpi koniunkcja 12P/Pons-Brooks z Księżycem, Jowiszem i Uranem. Przed nami najciekawszy okres obserwacji komety.

Obecnie „rogata kometa” pędzi w kierunku Słońca. Jej okres obiegu wynosi 71 lat, a biorąc pod uwagę fakt, że jest jedną z najjaśniejszych znanych komet okresowych, czeka nas wspaniałe widowisko. 12P/Pons-Brooks została odkryta w 1812 roku przez Jean-Louisa Ponsa, a następnie w 1883 roku przez Williama Roberta Brooksa.

Nastolatek z Polski nagrodzony przez NASA za zdjęcie Wilczego KsiężycaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas