Rosyjski oligarcha pozywa jeden z krajów Unii Europejskiej za zajęcie jego superjachtów

Rosyjski miliarder Aleksiej Kuzmiczew pozwał francuskie władze. Twierdzi, że nie miały one prawa przejąć jego dwóch superjachtów, które są warte prawie 100 milionów dolarów.

Jak donosi Bloomberg, rosyjski miliarder chce dochodzić swoich praw przed sądem - pozwał władze francuskie, które zajęły jego dwa superjachty w ramach sankcji. Francja wykonała w ten sposób zarządzenie Unii Europejskiej, które nakazywało przejęcie dóbr rosyjskich oligarchów, którzy współpracują z władzą w Moskwie. Miało to miejsce w marcu tego roku. UE umieściła Kuzmiczewa na swojej liście sankcyjnej 15 marca, a jego aktywa zostały zamrożone.

Aleksiej Kuzmiczew jest współzałożycielem największego prywatnego banku w Rosji - Alfa-Bank. Uważa on, że francuskie organy celne nie miały prawa wejść na pokład jego statków i je unieruchomić. Były one zacumowane na Riwierze Francuskiej.

Reklama

Według Bloomberga prawnik Kuzmiczewa, Philippe Blanchetier powiedział w sądzie apelacyjnym w Paryżu, że władze badały oba jachty pod kątem naruszenia sankcji, ale niczego nie odkryły. Prawnik powiedział: - Żaden z raportów z inspekcji nawet nie wskazuje na możliwość naruszenia. Bycie bogatym Rosjaninem niekoniecznie czyni Cię bandytą." Twierdzi także, że zajęcie jachtów Kuzmiczewa było "legalną herezją" władz i wykraczało poza zamrożenie aktywów.

Urzędnik celny, Marie-Anne Josrolland na łamach Bloomberga powiedziała: - Środki zamrażające są natychmiast stosowane, a organy celne muszą zapewnić zgodność.- Dodała także, że władze mają prawo wejść na pokład statków, w celu zbadania, czy mogą one "uniknąć sankcji UE".

Na początku marca Kuzmiczew zrezygnował z udziałów w firmie inwestycyjnej LetterOne wartej 22 miliardy dolarów. W specjalnym raporcie sankcyjnym UE stwierdziła, że rosyjski miliarder był "jedną z najbardziej wpływowych osób" w Rosji i miał "ugruntowane powiązania" z Władimirem Putinem. Bloomberg podaje także, że Kuzmiczew przegrał w czerwcu proces w związku z decyzją francuskiego rządu, która dotyczyła ujawnienia lokalizacji jego domu w Paryżu i wilii na Riwierze.

Przejęte rosyjskie superjachty

Jak podaje AFP, powołując się na rządowe źródło, jednym z zatrzymanych jachtów należących do Kuzmiczewa jest 17-metrowy jacht "Little Bear I", który jest wart około 22 mln dolarów. Został on skonfiskowany w Cannes. Drugi statek "Little Bear II" wyceniony został na około 76 mln dolarów i był zacumowany w Antibes.

Do tej pory przejęto dziesiątki jachtów rosyjskich oligarchów, którzy są powiązani z Władimirem Putinem. Francuskie władze zajęły m.in. superjacht o wartości 120 mln dolarów należący do Igora Sieczina, który jest dyrektorem państwowego rosyjskiego giganta naftowego Rosnieft. Z kolei Włochy skonfiskowały m.in. jacht warty aż 578 mln dolarów Andriejowi Melniczence.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sankcje | oligarchowie | Francja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama