Jak środowisko miejskie wpływa na ryzyko wystąpienia astmy? Nowe badania
Ponad 2 miliony Polaków ma postawioną diagnozę astmy, a aż 70% pozostałych chorych nie wie o swoim problemie. Badania pokazują, że środowiskowe czynniki, takie jak zanieczyszczenie powietrza i brak terenów zielonych, mają znaczny wpływ na ryzyko wystąpienia tej choroby. Analiza danych blisko 350 tys. osób ujawnia, że zabudowane miasta, bez zieleni i z wysokim poziomem zanieczyszczeń, znacznie zwiększają to ryzyko.

Ponad 2 miliony Polaków mierzy się na co dzień z przewlekłą chorobą układu oddechowego, jaką jest astma. Niestety prawdopodobnie aż 70% osób bez diagnozy nie zdaje sobie sprawy, że również ma z nią problem.
Jak złe czynniki w mieście działają na płuca
Naukowcy od dawna wiedzą, że czynniki środowiskowe, m.in. zanieczyszczenie powietrza i brak terenów zielonych w miastach są powiązane z chorobami układu oddechowego, w tym z astmą. Do tej pory jednak wpływ tych czynników na ryzyko wystąpienia astmy był niejasny.
Nowe badanie wykazało łączny wpływ wielu czynników środowiskowych w obszarach miejskich na ryzyko zachorowania na astmę. Naukowcy stwierdzili, że obszary zabudowane głównie betonem i asfaltem, zanieczyszczenie powietrza oraz brak terenów zielonych wiążą się ze znacznie większym prawdopodobieństwem rozwoju tej choroby.
Badacze przeanalizowali dane 349 037 uczestników w wieku od urodzenia do 70 lat z 14 kohort w Europie. Analizie poddano trzy główne zewnętrzne czynniki środowiskowe - temperaturę otoczenia, środowisko zabudowania (m.in. ilość zieleni czy sztucznego światła w ciągu nocy) oraz zanieczyszczenie powietrza.
Uczestników podzielono na trzy grupy według narażenia na te trzy główne czynniki i zbadano, w jaki sposób było to powiązane z wystąpieniem astmy. Pod uwagę wzięto również inne czynniki, które mogły mieć wpływ na wynik, takie jak płeć, wiek, pochodzenie, waga oraz nałogi (w tym narażenie na dym papierosowy).
Okazało się, że dorośli, którzy mieszkali na obszarach o wysokim poziomie zanieczyszczenia powietrza, mieli o 13% wyższe ryzyko zachorowania na astmę w porównaniu do osób otaczających się czystym powietrzem. U dzieci natomiast ryzyko to wzrastało o 18%.
Dorosłe osoby zamieszkujące obszary bez terenów zielonych były o 15% bardziej narażone na zachorowanie na astmę, natomiast dzieci aż o 38%.
Potrzeba zmian w miastach, aby ludzie mogli cieszyć się dobrym zdrowiem układu oddechowego
Wnioski wyglądają następująco: najbardziej niebezpieczne środowiska miejskie mają wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza, ograniczony dostęp do terenów zielonych oraz są zbudowane głównie z betonu i asfaltu. To zwiększa ryzyko wystąpienia astmy u osoby dorosłej o 27% i o 35% u dziecka.
Niestety nawet tam, gdzie jest stosunkowo czyste powietrze, jednak w zabudowie przeważa beton i asfalt, ryzyko zachorowania wzrasta aż o 36%.
Badanie podkreśla ważną rolę, jaką odgrywają środowiska miejskie w kształtowaniu zdrowia układu oddechowego. Każdego roku coraz więcej ludzi przeprowadza się do miast, więc należy przemyśleć sposób projektowania i zarządzania przestrzeniami miejskimi, by dbać o zdrowie mieszkańców.