1000 pocisków o zasięgu 400 km od USA specjalnie dla Ukrainy
Siły Powietrzne USA ujawniły, że specjalnie na potrzeby Ukrainy wyprodukują zupełnie nowe, tanie i potężne pociski dalekiego zasięgu, którymi Siły Zbrojne Ukrainy będą mogły atakować cele nawet na terytorium Rosji. Ta broń ma w końcu pozwolić zwiększyć przewagę Ukrainy nad Rosją.
Stany Zjednoczone zamierzają uruchomić masową produkcję tanich i niezwykle potężnych pocisków ERAM (Extended Range Attack Munition. Atrybutem tej broni ma być jej zasięg. Z ujawnionych informacji wynika, że pociski będą mogły razić cele oddalone na ponad 400 kilometrów.
Siły Zbrojne Ukrainy obecnie nie posiadają pocisków o tak dużym zasięgu. Analitycy z serwisu War Zone tłumaczą, że gdyby armia posiadała taką broń, to byłby to ogromny problem dla Rosji. Otóż w zasięgu znalazłyby się strategiczne obiekty wojskowe Kremla, co oznacza, że mocno ograniczone byłoby prowadzenie wojny na terenie Ukrainy.
Ukraina otrzyma od USA zupełnie nowe pociski ERAM
Obecnie Siły Zbrojne Ukrainy mają do swojej dyspozycji tylko amerykańskie pociski ATACMS o zasięgu od 160 do 300 kilometrów oraz francuskie SCALP-EG czy brytyjskie Storm Shadow również o zasięgu 300 kilometrów. Zwiększenie zasięgu o ponad 100 kilometrów odmieniłoby reguły gry na korzyść Ukrainy.
— Nowe pociski ERAM "mają kluczowe znaczenie dla przyspieszenia zdolności Ukrainy do efektywnego i skutecznego zaspokajania potrzeb żołnierzy i zapewnia niedrogą broń masową, która będzie produkowana na dużą skalę" — możemy przeczytać w oświadczeniu Sił Powietrznych USA.
Ukraina w końcu będzie miała pociski o zasięgu ponad 400 km
Co ciekawe, nowe pociski ERAM mają być nie tylko bardzo tanie i łatwe w produkcji, ale również uniwersalnego wykorzystania. Chodzi tutaj o środki możliwości ich przenoszenia i odpalania. Otóż Pentagon chce, by można było je dostosować do wszystkich ukraińskich samolotów używanych obecnie i w przyszłości. Mowa tutaj np. o samolotach Su-27, F-16 czy Mirage 2000.
ERAM oprócz zasięgu na poziomie 400 kilometrów ma oferować również prędkość lotu nie mniejszą niż Mach 0,6 i celność z dokładnością poniżej 10 metrów. Co najważniejsze, mają one działać skutecznie w obliczu silnego zakłócania poprzez systemy walki radio-elektronicznej. Rosjanie ostatnimi czasy używają zakłócaczy GPS, dlatego nowe pociski mają być na takie działania odporne. Pociski mają być produkowane w ilości 1000 sztuk w ciągu dwóch lat, czyli średnio 42 sztuk miesięcznie.
Analitycy z serwisu War Zone tłumaczą, że ERAM umożliwiłby ukraińskim pilotom cenne dodatkowe możliwości atakowania celów głębiej za linią frontu i na terytorium Rosji, jednocześnie zmniejszając ich narażenie na bardzo realne zagrożenie ze strony rosyjskiej obrony powietrznej, którą Ukraina również aktywnie atakuje.