Amerykanie przyślą wyrzutnie Patriot do Polski - co to za broń?

Amerykańskie wojsko rozmieści dwie wyrzutnie Patriot PAC-3 w Polsce. Poinformował o tym rzecznik Dowództwa Sił USA w Europie Scott Ghiringhelli. Zestawy wzmocnią obronę Polski przed pociskami balistycznymi.

Scott Ghiringhelli powiedział, że przeniesienie dwóch baterii Patriot do Polski ma przeciwdziałać jakimkolwiek potencjalnym zagrożeniom dla sił USA i sojuszników oraz terytorium NATO. To pierwszy krok aby zapewnić NATO zdolność zwalczania rakiet balistycznych klasy Iskander lub Toczka-U. Takich możliwości nie posiada Wojsko Polskie.

Reklama

Patriot PAC-3

Zestawy Patriot PAC-3 to amerykański taktyczny rakietowy system antybalistyczny oparty na kinetycznych pociskach antyrakietowych służący bezpośredniej obronie danego obszaru w sektorze 120 stopni. Wykorzystując technologie hit-to-kill Patriot PAC-3 jest pierwszym systemem tego rodzaju wprowadzonym na świecie oraz użytym bojowo do niszczenia celów przy wykorzystaniu energii kinetycznej własnego pocisku. 

Nie wiadomo gdzie dokładnie zostaną umieszczone zestawy. Ich mobilność pozwala na szybkie przemieszczanie się nich nad obszar, który wymaga ochrony. Prawdopodobnie Patrioty będą ochraniać zgrupowania amerykańskich wojsk, więc mogę zostać postawione koło baz w której przebywają jednostki USA. Nie wykluczone jest również ich przemieszczenie koło lotniska w Rzeszowie, które jest kluczowe dla transportów wojska.

Patriot we wcześniejszej wersji PAC-1 przeszedł chrzest bojowy podczas operacji Pustynna Burza. Został w jej trakcie użyty 40 razy, osiągając pewną liczbę trafień. Jego skuteczność oceniono na 60 proc. w przypadku ochrony Arabii Saudyjskiej i 40 proc. w przypadku Izraela. Jednak jego rola w tym konflikcie była mocno krytykowana. Nie udało mu się przechwycić pocisku balistycznego typu Scud nad Dhagran, który zabił 28 amerykańskich żołnierzy. Zawiodło wtedy oprogramowanie, a konkretnie nastąpił błąd w pomiarze czasu. Na obronę systemu należy zaznaczyć, że znajdował się on w dyżurze bojowym więcej niż 100 godzin, a według planów miało to być maksimum 8 godzin.

Analiza wniosków płynących z wykorzystania wyrzutni Patriot PAC-1 i PAC-2 podczas konfliktu w Zatoce Perskiej w 1991 roku doprowadziła do wprowadzenia głębokich zmian przy wersji PAC-3. Dodano ulepszenia pozwalające skutecznie walczyć z pociskami manewrującymi oraz taktycznymi pociskami balistycznymi. Nowy system miał być łatwy i szybki w dyslokacji oraz zintegrowany z innymi systemami antybalistycznymi.

Systemy PAC-3 zostały użyte podczas amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku, co poprawiło wyniki zwalczania irackich rakiet balistycznych. Wyrzutnie przechwyciły 8 z 9 wystrzelonych rakiet. Jednak również błędnie zidentyfikowały dwa samoloty alianckie, zestrzeliwując je. Nie wiadomo jak Patriot sprawdziłby się w walce ze znacznie nowocześniejszymi systemami rosyjskimi.

Według doniesień amerykańskich mediów możliwe jest rozmieszczenie kolejnych systemów obrony przeciwrakietowej. Obok nowych baterii Patriot, Amerykanie myślą o rozmieszczeniu systemów THAAD, które w przeciwieństwie do systemów Patriot mogą zwalczać nie tylko pociski balistyczne, ale również śmigłowce i samoloty. Ich maksymalny zasięg to 150-200 km, czyli więcej niż w przypadku systemów Patriot. Jeżeli THAAD zostanie rozmieszczone w Polsce będzie to pierwszy raz w historii.

Polska kupi system Patriot

W 2018 roku Polska podpisała kontrakt na zakup dwóch baterii Patriot w ramach pierwszego etapu programu Wisła. Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Obrony mają one trafić do Polski na przełomie 2022 i 2023 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Ukraina | USA | Patriot | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy