Armia USA dostała pierwszą potężną rakietę PrSM, następcę ATACMS

W USA doszło do historycznego wydarzenia w obronności kraju. Armia w końcu otrzymała pierwszy pocisk Precision Strike Missile (PrSM), który ma zasięg ponad 500 km i zastąpi słynne pociski ATACMS.

W USA doszło do historycznego wydarzenia w obronności kraju. Armia w końcu otrzymała pierwszy pocisk Precision Strike Missile (PrSM), który ma zasięg ponad 500 km i zastąpi słynne pociski ATACMS.
Armia USA dostała pierwszą potężną rakietę PrSM, następcę ATACMS /Lockheed Martin /materiały prasowe

Amerykańska armia czekała na ten dzień od 2017 roku, gdy rozpoczęto prace nad potężnymi pociskami PrSM do systemów HIMARS. Za cały projekt i budowę odpowiada koncern zbrojeniowy Lockheed Martin. Pociski mają być zdolne do rażenia celów na odległość ponad 500 kilometrów. Koncern na dobry początek dostarczy 54 takie pociski armii USA do 2025 roku. Broń wykazuje właściwości, mogące zrewolucjonizować wojnę dalekiego zasięgu na świecie.

Reklama

Na razie armia otrzymała dopiero pierwszy pocisk PrSM do testów na swoje potrzeby. Jego atrybutem jest fakt, że może być odpalany z popularnych wyrzutni HIMARS M270 MLRS, co upraszcza możliwość dostarczenia go lub sprzedaży przez rząd USA do innych krajów, w tym również Polski, która będzie miała na swój użytek setki takich systemów.

Pocisk Precision Strike Missile (PrSM) ma zasięg 500 km

Z dostępnych informacji wynika, że pociski mają mieć taki sam ładunek i prędkość co ATACMS, służąc do precyzyjnego niszczenia celów taktycznych jak: centra dowodzenia, infrastruktura wojskowa czy duże skupiska wojsk. Co najważniejsze, mają być jednak tańsze od starszych rakiet. Ich przewagę nad konkurencją będzie wyróżniał zasięg.

Ale to nie wszystko, Lockheed Martin otrzymał też kontrakt na opracowanie wersji pocisku o ponad dwukrotnie większym zasięgu, dochodzącym do 1000 km. W planach jest też wersja przeciwokrętowa. Na razie nie wiadomo, kiedy pierwsze pociski będą już w użyciu w armii USA, ale nieoficjalnie mówi się, że jeszcze w 2024 roku.

PrSM zastąpi słynne pociski ATACMS

Ta informacja jest też ważna z punktu widzenia Ukrainy. Otóż Waszyngton wstrzymywał się z wysłaniem do naszego wschodniego sąsiada pocisków ATACMS o zasięgu 300 km ze względu na fakt ograniczonych zapasów tej broni. Teraz, gdy zostanie ona sukcesywnie zastępowana pociskami PrSM, na stole pojawi się opcja wysłania większej liczby pocisków ATACMS w wersji kasetowej do 160 km, a nawet regularnej o zasięgu 300 km.

Polska jest zainteresowana pociskami PrSM

Nie można tutaj nie wspomnieć, że tymi potężnymi pociskami zainteresowane jest również Wojsko Polskie. Mariusz Błaszczak, podczas wizyty w zakładach koncernu Lockheed Martin w maju bieżącego roku, wyraził zainteresowanie zakupem nowej broni, jednak na razie nie złożono formalnej oferty. Jest to podyktowane realizacją wcześniejszej umowy o dostawie do Polski setek wyrzutni HIMARS i pocisków ATACMS. Gdy już będą u nas, wówczas nastąpi krok ku zakupowi produkowanych na dużo większą niż teraz skalę pocisków PrSM.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ATACMS | Lockheed Martin | Mariusz Błaszczak | USA | Wojsko Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy