Iran rośnie w siłę. W ciągu kilku miesięcy może mieć broń jądrową
Mark Miley, jeden z czołowych generałów sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, poinformował amerykańską administrację, że jego zdaniem broń jądrowa w Iranie to kwestia kilku miesięcy.
Od czasu decyzji byłego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa z 2018 roku o wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z porozumienia nuklearnego z Iranem i wprowadzenia na ten kraj sankcji, teherański program jądrowy odnotował gwałtowne postępy. W ubiegłym miesiącu agencja informacyjna Bloomberg informowała, że inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) znaleźli ślady uranu wzbogaconego do 84 proc. czystości, zaledwie 6 proc. poniżej poziomu wymaganego do stworzenia broni jądrowej.
Broń jądrowa w zasięgu Iranu
Jak zaś możemy dowiedzieć się z wczorajszego przemówienia gen. Marka Milleya w Kongresie, Iran może wyprodukować wystarczającą ilość materiału rozszczepialnego do produkcji broni jądrowej w ciągu dosłownie dwóch tygodni, a wtedy Teheran będzie potrzebował zaledwie kilku miesięcy na wyprodukowanie "rzeczywistej broni jądrowej". I jest to mocno niepokojąca informacja, chociaż przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów zapewniał, że Stany Zjednoczone są przygotowane na każdą okoliczność.
(...) Stany Zjednoczone nadal są zobowiązane do tego, aby Iran nie miał broni jądrowej
Milley twierdził, że amerykańskie wojsko opracowało wiele opcji dla swoich przywódców, które można będzie rozważyć, kiedy Iran zdecyduje się opracować rzeczywistą broń jądrową. W grę wchodzi oczywiście także interwencja militarna, choć jak przekonywał prezydent Joe Biden podczas lipcowej wizyty na Bliskim Wschodzie, będzie ona "ostatnią deską ratunku".
Nie da się jednak ukryć, że zanim Donald Trump wycofał Stany Zjednoczone z porozumienia znanego jako JCPOA, Iran potrzebował mniej więcej roku na stworzenie broni nuklearnej, a teraz mówimy nie o 12 miesiącach, ale raczej dniach, co jest osiągnięciem wręcz niewiarygodnym.
W 2018 roku, kiedy poprzednia administracja zdecydowała się opuścić JCPOA, wyprodukowanie materiału rozszczepialnego o wartości jednej bomby zajęłoby Iranowi około 12 miesięcy. Teraz zajęłoby to około 12 dni
Przywrócenie JCPOA było głównym priorytetem polityki zagranicznej prezydenta Joe Bidena, kiedy po raz pierwszy wszedł do Białego Domu, ale negocjacje w tej sprawie zakończyły się niepowodzeniem, a poparcie Teheranu dla rosyjskiej inwazji w Ukrainie i brutalne tłumienie antyrządowych protestów mogło pogrzebać tę umowę na dobre.