Leopard 2. Czołg, który króluje w wielu armiach na świecie

Zachód w końcu uwolnił czołgi Leopard 2 i zapowiedział wysłanie tych maszyn do Ukrainy. Dokonuje tego swoista „koalicja pancerna”, gdzie aż osiem państw może wysłać Leopardy w wersji 2A4 i 2A6. Można więc wywnioskować, że Leopard 2 jest wręcz czołgiem podstawowym Sojuszu. Dlaczego ta niemiecka maszyna stała się tak popularna?

  • Dziś Leopard 2 znajduje się na wyposażeniu aż 19 państw na świecie. Korzystają z niego armie NATO, ale także Chile czy Indonezja.
  • Tę niemiecką maszynę można dziś uznać za podstawowy czołg NATO, który pokonał konkurencję francuskiego Leclerca czy amerykańskiego Abramsa.
  • Wiąże się to zarówno z jakością Leoparda, jak i specyficzną historią jego rozprowadzania. W pewnym momencie Leopardy były nawet tańsze od czołgów rosyjskich.

Reklama

Dobra konstrukcja czołgu Leopard 2

Leopard 2 to po prostu bardzo dobry czołg. Jego najbardziej rozpowszechniona wersja na świecie, czyli 2A4. To konstrukcja, która, mimo że wyjechała po raz pierwszy z linii produkcyjnych w 1985 roku, nawet dziś uznawana jest za jeden z najlepszych czołgów podstawowych.

Po wprowadzeniu do służby pod koniec Zimnej Wojny Leopard 2A4 był niezwykle zaawansowanym technicznie czołgiem. Wersja ta ma lepszą ochronę m.in. poprzez zastosowanie wolframowego i tytanowego pancerza oraz ulepszonych systemów automatycznego gaszenia pożaru czy ochrony przed minami. W połączeniu z osiągami 72 km/h po drodze oraz zabójczemu działu 120 mm LH 44 uczyniło z Leoparda 2A4 kuszącą maszynę dla wielu państw.

Dodatkowo Leopard 2A4 wprowadził zaawansowane systemy monitorowania pola walki z nową termowizją. W rozpowszechnieniu Leoparda na inne kraje NATO pomógł także fakt, że czołg ten został wyprodukowany z myślą o walkach w Europie, gdzie znajduje się większość krajów Sojuszu.

Po drugie cena. Ile kosztuje czołg Leopard 2?

Leopard 2, zanim stał się najpopularniejszym czołgiem NATO, musiał jeszcze rywalizować z innymi maszynami. Gdy kraje Sojuszu chciały zmodernizować swoje siły pancerne po upadku ZSRR, obok niemieckiego Leoparda miały do wyboru także amerykańskiego Abramsa, francuskiego Leclerca i brytyjskiego Challengera 2.

Niemcy tuż po zjednoczeniu postanowiły szybko pozbyć się dużej części swoich Leopardów 2, twierdząc, że nie są im już potrzebne. Dlatego szybko opuściły cenę, chcąc przekazać czołgi innym krajom NATO. Na przykład jak podają interpelacje poselskie w sprawie zakupu pierwszych 128 Leopardów 2A4, które trafiły na wyposażenie naszego wojska w 2002/2003 kosztowały nas wtedy tylko ok. 100 milionów złotych. Obejmowały wyłącznie koszty wyprowadzenia czołgów z magazynów i niezbędnych przeglądów, a same czołgi zostały wręcz po prostu oddane.

To była jednak część praktyki Niemiec, aby ciąć koszty utrzymania swojej armii, znajdując zastosowanie dla swoich czołgów. Rozdawnictwo Leopardów tuż po zakończeniu zimnej wojny sprawiło, że już wtedy stały się niezwykle popularne. Tym samym wygryzły europejską konkurencję, wygrywając z nią przetargi np. dla armii szwedzkiej czy greckiej.

Po trzecie. Najlepsza baza do modernizacji wojsk pancernych

Wraz z uzbrajaniem się w Leopardy 2A4 wiele armii przekonało się do tych konstrukcji na tyle, że zawsze kierowały się do Niemców, gdy chciały znów modernizować swoje wojska pancerne. Dlatego kraje podpisywały kontrakty na wersje Leopard 2A5 (np. Polska), 2A6 (Portugalia) czy jeszcze najnowsze modernizacje 2A7+ (Katar).

To stworzyło efekt kuli śnieżnej gdzie Leopard 2, stał się on podstawowym wyborem dla krajów chcących zmodernizować swoje czołgi. Teraz wojska na świecie mogą czerpać wiedzę od różnych operatorów Leopardów nt. chociażby ich eksploatacji.

Szczególnie kuszące jest też to, że Leopard 2 może być przystosowany do potrzeb krajowych przez różne modyfikacje. Przykładem jest nasz Leopard 2PL, czyli specyficzne ulepszenie polskich wersji A4, którą opracowano wraz z firmą Rheinmetall.

Jakość konstrukcji, taniość po zimnej wojnie i szerokość występowania wraz z modyfikacjami sprawiły, że dziś Leopard 2 jest najczęściej występującym czołgiem na świecie. I dzięki temu też dziś Ukraina może wykorzystać siłę "koalicji pancernej", używając Leopardów m.in. niemieckich, polskich, kanadyjskich czy fińskich.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Leopard 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy