Moskwa zmieniła się w twierdzę. Czekają na ataki Ukraińców
Przedstawiciele grupy partyzanckiej tatarów krymskich Atesh poinformowali o szybkiej przemianie Moskwy w ogromną twierdzę. W stolicy Rosji pojawiły się najpotężniejsze dostępne systemy obrony. Kreml obawia się ataku Ukraińców.
W trakcie przeprowadzonego właśnie rekonesansu Moskwy, współpracująca z Siłami Zbrojnymi Ukrainy partyzancka grupa Atesh odkryła lokalizację rozmieszczonych kilkunastu rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej o nazwie S-400 Triumph, które uważane są przez armię za najpotężniejsze na świecie. Nie ma żadnych wątpliwości, że Kreml bardzo obawia się ataków ze strony ukraińskiej za pomocą nowego pocisku rakietowego Grom-2 czy dronów kamikadze dalekiego zasięgu.
— Udało się nam wykryć 12 rozmieszczonych wyrzutni, stacji radarowych i uniwersalnych wież dla nich. Prawdopodobnie są to systemy obrony powietrznej S-400 Triumph. Rosjanie nadal trzymają takie cenne systemy na tyłach Moskwy, podczas gdy na froncie ich krytycznie brakuje. Prawdopodobnie służą do osłaniania punktów militarnych o znaczeniu strategicznym — możemy przeczytać w oświadczeniu grupy.
Moskwa zmieniła się w twierdzę. Wszędzie systemy S-400
Moskwa jest obecnie najlepiej chronionym miastem w całej Rosji. Kreml woli dmuchać na zimne i rozlokować najlepsze swoje systemy blisko najważniejszych obiektów. Realizuje to nawet kosztem innych dużych miast, a nawet lotnisk czy baz wojskowych. Co ciekawe, część systemów obrony S-400 zostało przeniesionych do Moskwy nawet z Petersburga i baz w Królewcu.
Kreml obawia się ognia kolejnych ukraińskich ataków na miasto. Tutaj nie można nie wspomnieć, że w ubiegłym roku, Siły Zbrojne Ukrainy dokonały trzech dużych nalotów na stolicę Rosji. W atakach uszkodzono dwa szklane wieżowce stojące w sercu miasta oraz pawilon w centrum wystawowym. Były to uderzenia mające cel psychologiczny. Celebryci i oligarchowie mieszkający w centrum miasta mieli odczuć na własnej skórze skutki rozpętanej przez Putina wojny w Ukrainie.
Kreml obawia się ukraińskich rakiet i dronów kamikadze
Obawy władz Rosji są zasadne. Ukraińcy mają do dyspozycji rakietowe pociski balistyczne o zasięgu nawet 700 kilometrów i kilka rodzajów dronów kamikadze o zasięgu nawet 1200 kilometrów. Systemy S-400 są uznawane przez władze Rosji za najbardziej zaawansowane na świecie. Kreml obecnie może mieć 10 pułków wyposażonych w tę broń.
Atrybutem systemu S-400 Triumf jest jego duży zasięg. W przypadku S-300 jest to 100 kilometrów, a pociski z S-400 mogą niszczyć cele w promieniu nawet 250 kilometrów. Ta broń ofensywno-defensywna została opracowana przez Centralne Biuro Konstrukcyjne Ałmaz-Antiej i wdrożona do rosyjskiej armii w 2007 roku.
Czym jest rosyjski system obrony S-400 Triumf?
S-400 może korzystać z czterech nowych typów rakiet, tj. 48N6E3 (rakiety dalekiego zasięgu 240 km), 40N6 (rakieta dalekiego zasięgu 400 km do zwalczania samolotów kontroli i wczesnego ostrzegania AWACS, JSTARS), 9M96E i 9M96E2 (rakiety jednostopniowe o zasięgu odpowiednio 40 i 120 km) oraz rakiet używanych przez poprzedni system S-300PMU2 Faworit (48N6E, 48N6E2). Co istotne, system S-400 może być uzbrojony w zestaw różnych rakiet, co znacznie zwiększa możliwości jego dopasowania do zagrożenia... a przynajmniej teoretycznie.