Myśliwce F-16 nad Polską. Towarzyszył im gigant
Dziś rano podwyższono w Polsce gotowość bojową i poderwano cztery myśliwce F-16. Patrolowały wschodnią granicę kraju w związku z zagrożeniem naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej po ataku rakietowym Rosji na Ukrainę. Podczas misji towarzyszył im ogromny tankowiec KC-135 Stratotanker.
Rano polskie wojsko podwyższyło gotowość i poderwało polskie i amerykańskie myśliwce F-16 do patrolowania wschodniej część kraju, głównie przy granicy z Ukrainą. Akcja wiąże się ze zintensyfikowanym atakiem rakietowym Rosji na Ukrainę, co zwiększa zagrożenie naruszenia polskiego nieba.
O godzinie 5.45 z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku wystartowały dwa myśliwce F-16 należące do amerykańskich sił powietrznych. O godz. 6.45 kolejne dwa F-16 tym razem polskich sił powietrznych wystartowały z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Myśliwcom podczas patrolu towarzyszy amerykański tankowiec. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych RP, ppłk Jacka Goryszewskiego jest to Boeing KC-135 Stratotanker.
Wcześniej dowiedzieliśmy się od rzecznika, że czas trwania misji był uzależniony od aktywności rosyjskich nalotów i ostrzałów rakietowych nad Ukrainą. - Jeżeli zaobserwujemy zmniejszenie intensywności rosyjskich operacji, zmniejszymy też gotowość bojową i zawrócimy myśliwce do baz - powiedział ppłk Jacek Goryszewski dla Geekweeka. Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne, krótko po godz. 10 rozpoczęty rano patrol już się zakończył.