Ogromny przełom. Szwecja dostarczy Ukrainie niezwykły samolot

Szwedzi postanowili trochę poprawić nastroje Ukraińców po niedawnym wstrzymaniu planów dostaw nowoczesnych myśliwców. Najnowszy szwedzki pakiet wsparcia zawiera całkowicie przełomową broń i opiewa na zawrotną sumę 1,15 miliarda dolarów.

Najnowszy pakiet obejmuje coś, czego nie spodziewał się chyba kompletnie nikt. Mowa tutaj o samolocie wczesnego ostrzegania Saab 340 Erieye z radarem ASC 890. Ukraina do tej pory nigdy w swojej historii nie dysponowała tego typu sprzętem, a szwedzka maszyna jest bardzo skuteczna i używają jej m.in. Polskie Siły Powietrzne.

Reklama

Nowa maszyna to niezwykłe zaskoczenie dla Ukraińców

Jest to całkowity przełom w zdolnościach Ukrainy. Od teraz będą mogli znacznie szybciej wykryć rosyjskie samoloty, gdyż Saab 340 jest w zasadzie latającym radarem. Duża wysokość, na jakiej przemieszcza się samolot, powoduje, że zasięg jego radaru jest naprawdę ogromny, gdyż w mniejszym stopniu ogranicza go krzywizna Ziemi. ASC 890 potrafi wykryć samoloty wroga z odległości nawet 450 kilometrów. Maszyna zdolna jest jednak nie tylko do wykrywania samolotów, ale także pocisków, a nawet okrętów w polu obejmującym kąt 120 stopni po obu bokach samolotu.

Ukraińcy są w totalnym szoku, widząc nową zapowiedź Szwedów. Do tej pory musieli polegać głównie na radarach naziemnych oraz ograniczonym wsparciu lotnictwa NATO. W połączeniu z przyszłą dostawą F-16 Ukraina będzie dysponować teraz naprawdę potężnym arsenałem lotniczym zdolnym do rażenia rosyjskiego lotnictwa z ogromnej odległości - Rosjanie kompletnie nie będą wiedzieli, co ich trafiło. 

Samolot wczesnego ostrzegania to niejedyny element nowego szwedzkiego pakietu dla Ukrainy

Niezwykłe wieści ze Szwecji to coś więcej niż tylko Saab 340. Szwedzi planują także przekazać Ukrainie swoje pociski powietrze-powietrze AMRAAM o zasięgu co najmniej 100 kilometrów. W połączeniu z F-16 i ASC 890 będzie to z pewnością stanowić bardzo skuteczną i logiczną kombinację

Ukraińcy otrzymają także cały arsenał szwedzkich wozów opancerzonych PBV 302 uzbrojonych w działko kalibru 20 mm. Był to podstawowy wóz opancerzony szwedzkiej piechoty do czasów wprowadzenia CV90. Wyprodukowano łącznie około 700 egzemplarzy i prawdopodobnie zbliżoną liczbę niedługo otrzyma Ukraina. 

Dostawę mają dopełnić czołgi z zapasów szwedzkich sił zbrojnych. Niestety nie powiedziano dokładnie, o jaki model wozu chodzi. Patrząc jednak na zapowiedziane wozy piechoty, możliwe, że dostarczone zostaną nietypowe zimnowojenne czołgi Stridsvagn 103. Szwedzi prawdopodobnie wciąż posiadają je w magazynach. Sam fakt dostarczenia Ukrainie tak potężnego zestawu pomocy jest jednak czymś naprawdę niezwykłym w obecnym czasie ograniczania dostaw i opieszałości we wsparciu naszego wschodniego sąsiada. Szwecja ewidentnie postanowiła się zrehabilitować po wstrzymaniu dostaw samolotów Gripen.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Szwecja | Ukraina | AWACS | pomoc militarna dla Ukrainy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama