Pożar w strategicznym obiekcie rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego
Potężne eksplozje i pożar wstrząsnęły Perm Powder Plant w Rosji, który jest strategicznym obiektem rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. To katastrofa dla armii Kremla, ponieważ zakład odpowiada za produkcję kluczowych komponentów pocisków manewrujących i rakiet.
Na razie nie wiadomo, czy zakłady Perm Powder Plant zostały zaatakowane przez Siły Zbrojne Ukrainy za pomocą dronów kamikadze czy jednak doszło do wewnętrznego sabotażu. Tak czy inaczej, to katastrofa dla rosyjskiej armii, ponieważ zakład odpowiada za produkcję kluczowych komponentów m.in. do pocisków manewrujących i rakiet.
Eksperci tłumaczą, że zakład dostarcza aż 15 procent prochu do broni małokalibrowej i najnowszych systemów rakietowych, w tym pocisków manewrujących dalekiego zasięgu. Znaczenie obiektu podkreśla fakt, że jest uznawany za "niezastąpiony" dla rozwoju niektórych systemów rakietowych. Zakłócenia w jego pracy mogą bardzo poważnie wpłynąć na zdolności bojowe Rosji, zwłaszcza w kontekście konfliktu na Ukrainie.
Pożar w strategicznym obiekcie przemysłu zbrojeniowego
Pożar wybuchł późnym wieczorem, a eksplozje słyszano w całej okolicy. Władze twierdzą, że nie ma ofiar, ale anonimowy pracownik zasugerował, że przyczyną mogło być przeciążenie maszyn. Eksperci wskazują na przestarzałą infrastrukturę i cięcia w bezpieczeństwie jako możliwe powody. Jednak wciąż nie wykluczono sabotażu ze strony ukraińskiego wywiadu lub rosyjskich grup dywersyjnych.
Rosja od miesięcy zmaga się z presją na swój przemysł zbrojeniowy, kluczowy dla wsparcia działań wojennych. W 2024 roku odnotowano nasilenie podejrzanych incydentów w Europie, w tym pożary i eksplozje, które służby zachodnie powiązały z rosyjskim sabotażem (np. podpalenia w Polsce czy Niemczech). W odwecie Ukraina intensyfikuje działania dywersyjne.
Spadek rosyjskiej aktywności na froncie
Incydent ma miejsce w czasie intensyfikacji produkcji zbrojeniowej w Rosji, kluczowej dla wojny na Ukrainie. Zakłócenia w Permie mogą osłabić rosyjski arsenał w obliczu sankcji i presji NATO. Eksperci uważają, że efekty tego pożaru mogą przełożyć się na rychły spadek aktywności w atakach rakietowych na ukraińskie miasta. Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie kryją Ukraińcy.
Gen. mjr Wadim Skibicki, zastępca szefa ukraińskiego wywiadu GUR, ujawnił podczas najnowszego wywiadu dla jednej z ukraińskich telewizji, że rosyjska armia szykuje historyczny atak dronowy na jego kraj. Kreml chce użyć aż 500 dronów kamikadze Shahed.
Jest to pokłosie ostatnich ogromnych porażek w kwestii właśnie użycia tej broni, która jest najważniejszym dla Rosji środkiem zastraszania ukraińskiego społeczeństwa. I to niemal od czasu wybuchu wojny. Wydarzenia z Permu mogą zniweczyć plany Kremla dotyczące zwiększenia produkcji dronów Shahed i zintensyfikowania nimi ataków na ukraińskie miasta.
