Rosja uderzyła w Ukrainę swoim najnowszym superpociskiem

Rosyjski atak z 11 kwietnia na elektrownię Trypliską pod Kijowem został przeprowadzony za pomocą najnowocześniejszego superpocisku manewrującego X-69. To pierwszy przypadek użycia tej broni w wojnie na Ukrainie.

Rosyjski atak z 11 kwietnia na elektrownię Trypliską pod Kijowem został przeprowadzony za pomocą najnowocześniejszego superpocisku manewrującego X-69. To pierwszy przypadek użycia tej broni w wojnie na Ukrainie.
Rosja uderzyła w Ukrainę swoim nowym superpociskiem X-69 /EFC /materiał zewnętrzny

Kreml w wyniku ataku rakietowego, zniszczył elektrownię Trypliską, największą elektrownię cieplną zlokalizowaną na Kijowszczyźnie na Ukrainie. Zlokalizowana jest ona we wsi Trypola, ok. 45 kilometrów na południe od stolicy. Co najgorsze, odpowiadała ona za 57 procent produkcji energii na tym obszarze.

Siły Zbrojne Ukrainy ogłosiły, że Rosjanie skutecznie uderzyli na obiekt za pomocą najnowocześniejszego superpocisku manewrującego X-69 (Kh-69). Jest to pierwsze oficjalnie i udokumentowane użycie tej broni w wojnie na Ukrainie. To bardzo zła wiadomość dla rządu w Kijowie.

Reklama

Rosja użyła nowego pocisku manewrującego X-69

Pocisk X-69 bazuje na swoim starszym bracie w postaci X-59. To odpowiednik amerykańskiego AGM-158 JASSM, czyli wszechstronnej broni wykorzystywanej do ataków na cele powietrzne, naziemne i morskie. Został zaprezentowany całkiem niedawno, bo podczas wystawy w Dubaju, która odbyła się w połowie listopada zeszłego roku.

Jak przekonuje producent, pocisk ma kilka cech, dzięki którym jest "wielofunkcyjny, dyskretny i wysoce precyzyjny", a jego unikalna kwadratowa konstrukcja została zaprojektowana specjalnie dla rosyjskiego myśliwca piątej generacji Su-57. Jednak eksperci uważają, że pocisk posłał w kierunku Ukrainy inny samolot, a mianowicie Su-35, Su-30MK lub Su-34, ponieważ one również jakiś czas temu zostały przystosowane do przenoszenia tej najnowszej broni.

X-69 to odpowiednik AGM-158 JASSM z USA

Co ciekawe, X-69 to pocisk typu stealth, a właściwości te gwarantują przede wszystkim konstrukcja kadłuba i specjalnie opracowana powłoka pochłaniająca promieniowanie, dzięki którym pocisk ma być prawie niewykrywalny dla radarów obrony powietrznej wroga. Dlatego też nie został strącony przez stacjonujące na Ukrainie systemy obrony powietrznej Patriot czy IRIS-T.

Z ujawnionych informacji wynika, że pocisk naprowadza się na cel za pomocą nawigacji inercyjnej i satelitarnej GLONASS czy GPS oraz głowicy elektrooptycznej (EO). Pocisk waży ok. 770 kilogramów, ma efektywny zasięg bojowy 400 kilometrów, rozwija prędkość 1000 km/h i przenosi amunicję odłamkowo-burzącą lub kasetową o masie 300-310 kilogramów.

Jak wskazują eksperci z serwisu Defence Express, dwa rodzaje głowic bojowych umożliwiają użycie przeciwko różnym celom. Wymienia się tu infrastrukturę komunikacyjną, przemysłową, transportową czy wojskową, a dokładnie lotniska, składy paliw i okręty. Głowica kasetowa może zaś zostać wykorzystana do zniszczenia wrogich formacji pancernych, rakietowych, komunikacyjnych i przeciwlotniczych rozmieszczonych na polu walki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Patriot | Rosjanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy