Rosja umieściła na Krymie radary o dużym zasięgu

W pobliżu Sewastopola na Krymie Rosja rozmieściła kilka typów systemów radarowych. Radar w bazie lotniczej Belbek jest aktywny i obejmuje duży obszar.


Rosja posiada dwa radary wczesnego ostrzegania VHF 5Zh6U NEBO-U oraz radar 96L6 systemu S-300/400, jak donosi serwis Bulgarianmilitary powołując się na profil Radio&Nukes na Twitterze.

Choć analiza została przeprowadzona przed weekendem to niewykluczone, że Moskwa rozmieściła systemy radarowe wcześniej. Według udostępnionej grafiki wynika, że zasięg radarów sięga południowej części Ukrainy i obejmuje część obwodów odeskiego i chersońskiego. Odległość z bazy lotniczej Belbek (miejsca lokalizacji radarów) do tych regionów wynosi około 280 km.

Reklama

Umieszczone na Krymie radary umożliwiają skuteczną identyfikację i śledzenie celów

Radar wczesnego ostrzegania VHF 5Zh6U NEBO-U jest zdolny do jednoczesnego śledzenia kilku celów, takich jak rakiety balistyczne czy samoloty, co czyni go niezwykle użytecznym.

Umożliwia on wykrywanie i śledzenie potencjalnych zagrożeń w paśmie VHF, czyli bardzo wysokich częstotliwości, tym samym umożliwia wykrywanie ukraińskich celów, ułatwiając skuteczniejszą penetrację przez przeszkody, takie jak np. infrastruktura. Jest nieocenionym źródłem informacji wywiadowczych dotyczących zachowania i cech wykrytych celów. Pozwala na gromadzenie danych na temat wymiarów, prędkości i trajektorii obiektów powietrznych.

Radar 96L6 często jest włączany jako istotny element sieci obrony powietrznej. Bezproblemowo współpracuje ze współczesnymi systemami radarowymi, strategicznymi centrami dowodzenia i kontroli oraz systemami rakiet ziemia-powietrze.

Eksperci doceniają go za możliwość klasyfikacji i identyfikacji celów niezależnie od tego, czy jest to samolot cywilny, samolot wojskowy czy rakieta. Wzmocniony zaawansowanymi możliwościami przetwarzania cyfrowego niezwykle dobrze radzi sobie z szumami i zakłóceniami, dzięki czemu śledzone cele są widoczne dla operatorów.

Rosjanie aktywni na Krymie

Ostatnio wskazuje się na wzmożoną aktywność w bazie lotniczej Belbek na Krymie. Ocenia się, że jest to reakcja na pozyskanie przez Ukrainę artylerii dalekiego zasięgu ATACMS i rakiet Storm Shadow, czego przestraszyło się rosyjskie dowództwo wojskowe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: radar przeciwlotniczy | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy