Tajemnicze sferyczne obiekty pojawiły się na Ukrainie

W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcia satelitarne, na których uwieczniono tajemnicze pojemniki instalowane przez Rosjan na terenach okupowanych Ukrainy. Analitycy nie mają pojęcia, czym one w rzeczywistości są i do czego służą, ale mają pewne ciekawe pomysły.

W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcia satelitarne, na których uwieczniono tajemnicze pojemniki instalowane przez Rosjan na terenach okupowanych Ukrainy. Analitycy nie mają pojęcia, czym one w rzeczywistości są i do czego służą, ale mają pewne ciekawe pomysły.
Tajemnicze sferyczne obiekty pojawiły się na Ukrainie /Special Kherson Cat /Twitter

Opublikowane zdjęcie pokazuje 16 tajemniczych sferycznych obiektów ustawionych w linii w pobliżu pojazdu, na którym znajduje się kilka kolejnych takich obiektów. Rosjanie instalują je w różnych częściach okupowanych terytoriów Ukrainy. Niestety, analitycy militarni rozkładają ręce, bo nie mają pojęcia, do czego one mogą służyć.

W serwisie Telegram zdjęcia opublikował Serhii Beskrestnov, ukraiński żołnierz specjalizujący się w wojskowym sprzęcie elektronicznym. On sam w swoim wpisie spekulował, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Co ciekawe, sami cywilni rosyjscy propagandyści i trolle nie mieli o tym pojęcia.

Reklama

Rosyjskie systemy WRE czy urządzenia rolnicze?

— Wydawało mi się, że wiem już wszystko na temat technologii używanej przez wroga, a mimo to jestem totalnie zaskoczony zestawem dziwnych sferycznych obiektów ustawionych w rzędzie — pisze Ukrainiec. — Wróg nie rozmieści niczego ważnego na otwartym polu w pobliżu frontu — dodał Beskrestnov.

Tymczasem wśród komentujących osób pojawiły się dwie teorie. Jedna z nich mówi o specjalnych urządzeniach przeznaczonych do walki radioelektronicznej, które mają na celu wykrywanie i eliminację ukraińskich dronów czy pocisków. Drugim pomysłem na rozwiązanie tej zagadki są urządzenia mające ułatwić prace rolnicze.

Tajemnicze obiekty to w rzeczywistości makiety?

Serhii Beskrestnov uważa, że gdyby to były ważne instalacje, to "takie obiekty zostaną błyskawicznie zlokalizowane i zniszczone przez siły zbrojne Ukrainy", więc nie ma sensu ich instalować w pobliżu linii frontu. — Ponieważ nie ma wyjaśnienia, myślę, że to prawdopodobnie makieta — skwitował ukraiński żołnierz. I to jest najbardziej rozsądne wyjaśnienie tej tajemnicy.

Prawdopodobnie armia Kremla ustawia makiety, które mają imitować bardzo zaawansowany sprzęt wojskowy, by skupić na sobie uwagę dronów kamikadze czy pocisków z systemów HIMARS. Dzięki temu, Rosjanie mają nadzieję, że uda im się "zachęcić" Ukraińców do zmarnowania drogiej broni na zwykłe, tanie makiety broni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosjanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy