Tam składają śmiercionośną broń. Rosja chwali się fabryką Shahed-136
Od dłuższego czasu było wiadomo, że Moskwa ruszyła z lokalną produkcją irańskich dronów-kamikadze. Dziś za sprawą nagrania opublikowanego w mediach społecznościowych możemy zaś zobaczyć, jak wygląda praca przy rosyjskich liniach montażowych niesławnych Shahedów.
Rosjanie po raz pierwszy pokazali swój nowy warsztat, w którym produkują irańską amunicję krążącą Shahed. Opublikowany materiał filmowy przedstawia małe zespoły pracowników montujących kadłub drona, a możemy też na nim zobaczyć drony pomalowane w różnych kolorach. Jedne są czarne, inne pozostają jasnoszare, a jeszcze kolejne pokryte są dodatkowo specjalnym materiałem pochłaniającym promieniowanie i zmniejszającym wykrywalność drona.
Materiał pokazuje jednak tylko jeden z etapów montażu drona, więc oglądane Shahedy nie mają jeszcze głowic bojowych, silników i innych części niezbędnych do działania. Niewykluczone, że mogą to być elementy, w których Rosja pozostaje jeszcze zależna od irańskich części, więc amunicja krążąca czeka w takiej formie na dostawy. Bo chociaż fabryka według zachodnich danych wywiadowczych ruszyła już w kwietniu ubiegłego roku, dopiero w 2025 przejść ma na całkowicie zamknięty cykl produkcyjny z wykorzystaniem rosyjskich komponentów.
I są to jednocześnie dobre i złe wieści. Oznacza to, że Rosja wciąż pozostaje zależna od Iranu, co ogranicza jej możliwości produkcyjne Shahedów-136 (lub Geran w wersji rosyjskiej), ale w przyszłości nie będzie to już problemem, a z dotychczasowych doniesień wiemy, że "rosyjskie" warianty tej amunicji krążącej są groźniejsze niż oryginalne. Chodzi o lokalną modyfikację z użyciem nowej anteny Kometa-M, bardziej zaawansowanej niż irańska CRPA.
Jest ona często określana jako rosyjski odpowiednik JDAM, czyli zestawu ogonowego zamieniającego zwykłe bomby niekierowane w broń precyzyjnego rażenia i była już stosowana choćby w dronach Orlan. Jedną z jej podstawowych funkcji jest umożliwienie komunikacji dalekiego zasięgu zarówno w zastosowaniach cywilnych, jak i wojskowych.