Ukraińcy chcieli ukraść rosyjski superbombowiec. Dlaczego jest tak cenny?

Tajny bombowiec prawie wpadł w ręce Ukraińców. Rosjanie twierdzą, że udaremnili zuchwały plan wywiadu naszych wschodnich sąsiadów. Co takiego kryje w sobie ten bombowiec, że Ukraińcom tak bardzo na nim zależało?

Ukraińcy chcieli ukraść Tu-22M3
Ukraińcy chcieli ukraść Tu-22M3123RF/PICSEL

Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej pochwaliła się niedawno swoim najnowszym osiągnięciem. Mieli oni udaremnić ukraińską próbę porwania naddźwiękowego bombowca strategicznego Tu-22M3, która rzekomo miała być wspierana przez zachodnie agencje wywiadowcze.

Zgodnie z raportem rosyjskich mediów oficerowie ukraińskiego wywiadu mieli zaproponować jednemu z rosyjskich pilotów pokaźną nagrodę w zamian za ucieczkę bombowcem na jedno z ukraińskich lotnisk. Pilot miał otrzymać 2 miliony dolarów oraz włoskie obywatelstwo co miało mu zagwarantować dalsze sielskie życie na południu Europy.

Podczas działań kontrwywiadowczych FSB miało uzyskać informacje, które stały się powodem do uderzenia na lotnisko w Ozerne niedaleko Żytomierza w północno-zachodniej Ukrainie. Nie podzielono się jednak żadnymi szczegółami dotyczącymi tego, kiedy cała akcja miała miejsce.

Jedyny znany publicznie atak na lotnisko w Ozerne miał miejsce we wczesnych dniach inwazji - 27 lutego 2022 roku.

To nie jedyna podobna próba ukraińskiego wywiadu

Znane są co najmniej dwie podobne akcje przeprowadzane przez ukraińskich szpiegów. Pierwsza z nich miała miejsce latem 2022 roku i miała zostać również udaremniona przez FSB. SBU chciało wtedy zrekrutować do współpracy pilotów samolotów Su-24, Su-34 i podobnie jak obecnie - Tu-22M3. Widać, że Ukraińcom bardzo zależy na pozyskaniu tej maszyny.

W sierpniu 2023 roku miała miejsce jedyna znana udana operacja uprowadzenia rosyjskiej maszyny na terytorium Ukrainy. Rosyjski pilot śmigłowca Mi-8 AMTSh wylądował na ukraińskiej ziemi i przekazał maszynę. W zamian uzyskał 500 tys. dolarów i ukraiński paszport. Niestety nie cieszył się nowym życiem zbyt długo, gdyż został odnaleziony przez rosyjski wywiad w lutym tego roku.

Dlaczego Ukraińcom tak bardzo zależy na rosyjskim bombowcu strategicznym?

Tu-22M3 to naddźwiękowy bombowiec strategiczny o zmiennej geometrii skrzydeł. Służy on do przede wszystkim przeprowadzania ataków rakietowych na znacznie oddalone cele. Zdolny jest do przenoszenia broni nuklearnej. Tu-22 w wersji M3 oficjalnie znajduje się w służbie od 1989 roku. Do 1993 roku wyprodukowano aż 268 egzemplarzy maszyny we wszystkich wersjach.

Samolot może lecieć z maksymalną prędkością około 2300 km/h, jego maksymalny pułap to 18 kilometrów, a zasięg 7 tys. kilometrów. Maszyna może przenosić maksymalnie do 24 ton uzbrojenia. Składają się na nie m.in. pociski Kindżał, Ch-22, Ch-32 oraz jądrowe Ch-15. Tu-22 może także przenosić w komorze bombowej bomby o wadze do 3 ton, a także lżejsze bomby pod skrzydłami. Maszyna zdolna jest do zrzucania zarówno bomb klasycznych jak i kierowanych. Doskonałą celność uzbrojenia zapewnia maszynie zestaw czujników, na które składa się m.in. radar śledzący ukształtowanie terenu oraz zaawansowane systemy celownicze.

Tu-22 odpowiedzialne są za ogromną część pocisków rakietowych odpalanych w stronę Ukrainy i ciągle są modernizowane. Najnowsze warianty od kilku lat wytwarzane są przez zakłady w Kazaniu. Co ciekawe, w trakcie jednego z lotów tych maszyn z prezydentem Rosji na pokładzie miało dojść do groźnej awarii.

Ogromny humanoidalny robot będzie naprawiał linie kolejowe w JaponiiAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas