W ziemskiej atmosferze spłonął rosyjski satelita wczesnego ostrzegania rakietowego
Rosyjski satelita Kosmos-2222 miał opuścić swoją orbitę i całkowicie spłonął w ziemskiej atmosferze. Od 1995 roku pozostawał w przestrzeni jako kosmiczny śmieć.
Jak donosi Mil.in.ua powołując się na Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD), rosyjski satelita Kosmos-2222 po 30 latach wszedł w ziemską atmosferę na południe od Nowej Zelandii o godzinie 03:58 czasu lokalnego. Według dostępnych danych sonda uległa całkowitemu spaleniu.
Trzeba zaznaczyć, że satelita działał w latach 1992-1995, a od 1995 roku, już po zakończeniu misji, krążył wokół Ziemi jako kosmiczny śmieć. Sonda z serii 73D6 była częścią rosyjskiego programu wczesnego ostrzegania przed bronią przeciwrakietową. Sprzęt ważył aż 1900 kg i za pomocą teleskopów optycznych oraz czujników podczerwieni rejestrował i identyfikował wrogie międzykontynentalne rakiety balistyczne.