Zełenski pokazał wstrząsający film w Kongresie. "Codziennie 11 września"

Prezydent Ukrainy pokazał wstrząsający film przed swoim wirtualnym przemówieniem przed Kongresem. Tak zmieniła się Ukraina w ciągu zaledwie 3 tygodni.

Wołodymyr Zełenski pokazał wstrząsający film o Ukrainie
Wołodymyr Zełenski pokazał wstrząsający film o UkrainieTwitter

- Zobaczcie, co Rosjanie zrobili z naszym krajem - powiedział prezydent Ukrainy podczas wirtualnego wystąpienia przed połączonymi izbami Kongresu USA. Zełenski przerwał swoje przemówienie, by odtworzyć wstrząsający film. Ukazano na nim piękne ukraińskie miasta przed wybuchem wojny i w trakcie niej. Materiał filmowy kończy się wymownym apelem.

W ciągu zaledwie 3 tygodni największe miasta Ukrainy zmieniły się w gruzowiska. Uderzenia rakiet i pocisków czołgowych zniszczyły oraz uszkodziły tysiące budynków. Zginęło dotąd tysiące ludzi, a miliony uciekło ze swoich domów w obawie o życie. Wielu od 3 tygodni mieszka w schronach, a setki tysięcy wyjechało za granicę.

Film pokazuje ból i cierpienie narodu ukraińskiego. Nie brakuje scen z leżącymi wszędzie zwłokami, masowych pochówków czy eksplozji, w których zginęło lub zostało rannych dziesiątki ludzi. Prezydent Ukrainy zaprezentował również ataki rosyjskiej armii na obiekty cywilne, w tym szpitale.

Film kończy się apelem "zamknijcie niebo nad Ukrainą". Zełenski powiedział przed Kongresem USA, że Rosjanie wystrzelili już blisko 1000 rakiet. - To terror, którego Europa nie widziała od 80 lat i prosimy o odpowiedź na ten terror ze strony całego świata - dodał Zełenski.

Prezydent Ukrainy przyznał, że jeśli rząd USA nie jest w stanie zamknąć nieba nad Ukrainą, to chociaż niech przyśle systemy obrony przeciwpowietrznej. - Wiecie, jakich systemów obronnych potrzebujemy, S-300 i innych podobnych systemów, wiecie, jak wiele zależy na polu bitwy od zdolności do używania samolotów (...) te samoloty istnieją i je macie, ale one są na ziemi, a nie na ukraińskim niebie - powiedział Zeleński.

Kongres USA zdecydował się wysłać systemy S-300 na Ukrainę. Dzięki nim armia będzie mogła skutecznej zestrzeliwać wrogie samoloty i pociski. Da to nadzieję na lepszą ochronę ludności największych miast i pozwoli szybciej likwidować oddziały rosyjskiej armii.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas