2000 km na jednym ładowaniu. Superwydajny wodorowy Eco-Runner XIII
Potraficie sobie wyobrazić samochód, który może przejechać 2 tys. kilometrów na jednym ładowaniu? Studenci holenderskiego Delft University of Technology nie tylko go sobie wyobrazili, ale i skonstruowali - poznajcie Eco-Runner XIII.
Wodór często bywa nazywany paliwem przyszłości i to nie tylko dlatego, że jeszcze przez jakiś czas nie mamy szans na jego powszechne użycie - chodzi również o brak negatywnego wpływu na środowisko. Oczywiście w przypadku produkcji zeroemisyjnej, tzn. za pomocą elektrolizy wody, wykorzystującej energię elektryczną z odnawialnych źródeł energii, ale dysponujemy już niezbędną technologią.
Czy wodór odmieni motoryzację? Oni w to wierzą
W wodór w motoryzacji wierzy Japonia, wierzy Australia i wierzą studenci holenderskiego Delft University of Technology, którzy od lat ulepszają swój projekt małego wodorowego samochodu miejskiego. Eco-Runner doczekał się właśnie 13. edycji, która ma na celu pobicie rekordu świata w najdłuższym dystansie przejechanym na jednym zbiorniku paliwa - autorzy projektu celują tu w "najwydajniejszy samochód wodorowy na świecie" i bardzo imponujące 2 tys. kilometrów.
Tym samochodem miejskim napędzanym wodorem chcemy pobić rekord świata w najdłuższym dystansie przejechanym na jednym zbiorniku paliwa! Kolejne kroki będą określać naszą teoretyczną sprawność, 13 czerwca odbędzie się event, na którym nasz samochód przejedzie publicznie pierwsze metry oraz podejmie próbę bicia rekordu świata
Warto tu podkreślić, że projekt przeszedł daleką drogę od czasu debiutu w 2005 roku, kiedy to prototypowy Eco-Runner I wziął udział w ogólnoświatowym konkursie efektywności energetycznej Shell Eco-marathon i zakończył go ze wskaźnikiem efektywności 557 km/l. Kilka lat później Eco-Runner Team Delft ustanowił rekord świata w najdłuższym dystansie przebytym pojazdem napędzanym wodorem, jadąc przez 36 godzin i pokonując 1196 km, a w 2022 roku osiągnął wskaźnik efektywności 3396 km/l.
Od tego czasu na rynku pojawiła się jednak konkurencja, Toyota zdołała przejechać 1360 km bez tankowania, a ARM Engineering jeszcze mocniej wyśrubowało wynik, uzyskując 2055,68 km. Zespół Delft University ma nadzieję, że za sprawą nowej wersji Eco-Runner XIII uda mu się odzyskać tytuł, a wszystko przez poczynione ulepszenia. Jednym z kluczowych było jak największe zmniejszenie masy samochodu, m.in. poprzez przesiadkę na włókno węglowe, które przekłada się na niższe zużycie energii.
Nie bez znaczenia było też podobno ograniczanie wewnętrznych strat energii, w tym oporu powietrza oraz strat występujących podczas przekształcania wodoru w energię elektryczną lub energii elektrycznej w energię kinetyczną w silniku elektrycznym. Doprowadziło to do powstania samochodu o unikalnym kształcie, ważącego 67 kilogramów i osiągającego prędkość maksymalną na poziomie 25 km/h.