Badają odkrycie z Grecji. Zagadkowe figurki mają prawie 3 tys. lat
Na skalistym grzbiecie Anavlochos we wschodniej Krecie odkryto zagadkowe figurki kobiece z terakoty. Ta "armia" w postaci setek posążków sprzed tysięcy lat zyskała miano "Dam z Anavlochos". Figurki są teraz poddawane nowoczesnym badaniom, by zrozumieć sposób ich wytwarzania oraz ich znaczenie.

Zagadkowe figurki z Anavlochos na Krecie. Mają prawie 3 tys. lat
Anavlochos to 5-kilometrowy, skalisty grzbiet górski, z którego rozciąga się widok na wioskę Vrachasi we wschodniej Krecie. Miejsce, choć trudno dostępne, okazało się być pełne śladów po dawnym osadnictwie. Pierwszy raz obszar ten został zbadany przez francuskiego archeologa Pierre'a Demargne'a w 1929 r., a kolejne analizy prowadzone są aż do dziś. Anavlochos przez cały ten czas odsłaniało przed badaczami ogrom sekretów sięgających tysięcy lat wstecz.
Obszar ten był w dużej mierze zasiedlony od późnego okresu minojskiego (ok. 1200 r. p.n.e.) do 650 r. p.n.e. i ujawniono tam m.in. pozostałości osady o powierzchni 10 ha, nekropolii o powierzchni 12 ha, warsztatu metalurgicznego i kilku miejsc kultu. Do tego odkopano wiele unikalnych obiektów. Wśród nich są znalezione na szczycie skalistego wzgórza, zagadkowe figurki kobiet. Zostały one teraz poddane nowoczesnym badaniom.
"Damy z Anavlochos". Terakotowa "armia" maleńkich figurek kobiecych
Florence Gaignerot-Driessen, archeolog z Uniwersytetu Cincinnati, prowadzi aktualnie projekt badawczy na starożytnym greckim stanowisku na Anavlochos. Badania koncentrują się na sposobie produkcji i motywach umieszczania wspomnianych figurek, nazwanych przez naukowców "Damami z Anavlochos".
Figurki datowane są na okres między 900 a 350 p.n.e. Unikalne gliniane wytwory, choć nie miały wielkiej wartości ze względu na materiał, miały jednak ogromne znaczenie - składano je bowiem w ofierze w ramach rytuałów. Na szczycie kamienistego wzgórza odkryto setki tych kobiecych posążków - były porozbijane i powciskane w skalne szczeliny. W dodatku wśród ceramiki znajdują się płaskie tabliczki z podobizną mitycznego sfinksa - uskrzydlonego stwora o głowie i piersiach kobiety oraz ciele lwa.
Setki glinianych posążków wciśniętych w skalne szczeliny. Element dawnych rytuałów
Zdaniem badaczy, figurki mogły być składane jako ofiary przez kobiety, być może jako część rytuałów inicjacyjnych lub obrzędów przejścia. Są to jednak tylko domysły archeologów, bo nie zachowały się żadne potwierdzające taką teorię zapiski.
- Być może kobiety ofiarowywały te terakotowe wota bóstwu, aby je chroniło - powiedziała Gaignerot-Driessen. - Wyznawczynie były prawdopodobnie matkami i młodymi pannami w trakcie osiągania jednego z ważnych momentów w ich życiu.
Unikalne nagromadzenie posążków przedstawiających postacie kobiece pełne jest wskazówek dotyczących dawnych mieszkańców tych terenów. "Damy z Anavlochos" są "ubrane" w tradycyjne stroje, zdarzają się też duże ozdobne kapelusze i charakterystyczne okrycia wierzchnie, narzucone na przepasane tuniki. Styl obiektów znalezionych na Anavlochos wskazuje na wpływy bliskowschodnie na kulturę grecką.
"Damy z Anavlochos" nadal strzegą swoich sekretów. Konieczne są dalsze badania
Gaignerot-Driessen zajmuje się teraz eksperymentalną archeologią, próbując odtworzyć starożytne techniki i praktyki - używa nowoczesnych technologii skanowania i drukowania 3D oraz żywic, aby przygotować formy i odtworzyć te starożytne posążki. Prowadzone są też próby ich ręcznego modelowania. Wykorzystywane w badaniach są także narzędzia do mapowania geograficznego, aby stworzyć symulacje terenu i zidentyfikować nowe miejsca umieszczenia fragmentów ceramiki.
Gaignerot-Driessen wyrusza ponownie na Kretę na badania terenowe, by analizować dzieje dawnego osadnictwa na wzgórzach Anavlochos. Zespół będzie używał lokalnie pozyskiwanej gliny do wytwarzania posążków. Celem cały czas jest zrozumienie, jak były produkowane dla masowego odbiorcy - ręcznie, czy z wykorzystaniem form - oraz, czy łamano je celowo w ramach praktyk rytualnych, czy jest to wynik przypadku. Wszystko to ma pomóc naukowcom zbliżyć się nieco do lepszego zrozumienia życia osób, które przed wiekami wspinały się na skalisty szczyt, aby pozostawić tam dary. Projekt badawczy jest realizowany we współpracy z francuską szkołą w Atenach oraz greckim Ministerstwem Kultury i Sportu. Komunikat na temat studiowania figurek i planowanych badań terenowych opublikował Uniwersytet Cincinnati.