Cieplejsza woda napływa w kierunku lodowca na Antarktydzie

Jeden z antarktycznych lodowców szelfowy może być zagrożony. Cieplejsza woda morska napływająca w jego kierunku może sprzyjać topnieniu lodu, co z kolei doprowadzi do globalnego wzrostu poziomów wód morskich.

Gwałtowne pękanie lodu morskiego wzdłuż Lodowca Szelfowego Filchnera-Ronne'a
Gwałtowne pękanie lodu morskiego wzdłuż Lodowca Szelfowego Filchnera-Ronne'adomena publiczna

Lodowiec Szelfowy Filchnera znajduje się w południowej części Morza Weddella w zachodniej Antarktydzie. Został odkryty w 1912 r. przez niemieckiego podróżnika Wilhelma Filchnera. Od zachodu graniczy z większym Lodowcem Szelfowym Ronne'a, w związku z czym często traktowane są jako jeden Lodowiec Szelfowy Filchnera-Ronne'a (ang. Filchner-Ronne Ice Shelf, FRIS). Ta nazwa jest jak najbardziej poprawna, w 2012 r. została zatwierdzona przez Komisję Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej.

FRIS zajmuje powierzchnie 422 tys. km kw i jest drugim co do wielkości na Antarktydzie. Choć wydaje się stosunkowo stabilny w ocieplającym się świecie, to badania wykazały, że napływająca cieplejsza woda z głębin oceanu może stanowić dla niego realne zagrożenie.

Jeden z największych lodowców na Atarktydzie zagrożony. Czy jest się czego obawiać?

W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Journal of Geophysical Research: Oceans naukowcy odkryli, że cieplejsza woda przepływa w kierunku szelfu podczas cieplejszych lat. Magazyn Eos wiąże tę sytuację ze zmniejszaniem się ilości lodu morskiego. Jeśli rzeczywiście tak jest, gwałtowny spadek lodu morskiego może spowodować stopienie się szelfu. Utrata tak ogromnej masy lodu, jaką jest FRIS mogłaby doprowadzić do znacznego wzrostu poziomu morza.

Choć wiele sygnałów, które napływają do nas zarówno z rejonu Arktyki jak i Antarktyki jest niepokojąca, to w Przypadku Lodowca Szelfowego Filchnera-Ronne'a naukowcy wciąż mają jeszcze wiele do nauczenia. Póki co nie ma pewności, zwiększony przepływ cieplejszej wody jest rzeczywiście związany ze zmianą klimatu.

Ale jak ciepła jest woda, która zagraża lodowcowi? Być może wyobraźnia podsuwa na myśl temperaturę porównywalną np. z naszym Bałtykiem. Umyślnie powyżej pisałem cieplejsza, nie zaś ciepła, by nie wprowadzać w błąd. Woda wokół Antarktydy ma bowiem około 1 st. C.

Ciężko nazwać ją ciepłą, ale jest cieplejsza od graniczącego z nią lodu. Ta różnica wystarcza jednak, aby rozpocząć proces długotrwałego topnienia. Kaitlin Naughten zajmująca się lodem oceanicznym w British Antarctic Survey nie była zaangażowana we wspomniane wyżej badania, kierowała jednak innymi, 2021 r., które zostały opublikowane w czasopiśmie Nature. Oszacowała, że punkt krytyczny dla FRISa to globalne ocieplenie na poziomie 7 st. C w porównaniu do epoki przedindustrialnej. Dla porównania, 2024 r. był pierwszym, który przekroczył granicę 1,5 st. C.

Badaczka wskazuje na konieczność obserwowania zachodzących zmian, jednak są obszary na Antarktydzie, które mają szansę roztopić się znacznie szybciej.

Źródło: LiveScience

Harissa przekracza granice i zdobywa podniebienia© 2025 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas