Czy powstanie nowa forma sztucznej inteligencji?

Naukowcy opracowują nową formę sztucznej inteligencji, która może dostosować się do wykonania zadań w zmiennym środowisku. Roboty wyposażone w taką inteligencję mogłyby w przyszłości pracować m.in. w szpitalach.

Badacze z Chalmers Universitiy of Technology w Szwecji opracowali AI, która obserwując ludzkie zachowania będzie mogła dostosować się do wykonywania swoich zadań w zmiennym środowisku. Dzięki temu roboty mogłyby lepiej współpracować z człowiekiem.

Obecnie roboty nie działają w taki sam sposób jak ludzie, którzy mogą używać naprzemiennie obu rąk w zależności od własnego pomysłu. Człowiek podczas wykonania prostego zadania może wykonać także szereg innych nieplanowanych działań. Roboty potrzebują precyzyjnego programowania i instrukcji.

Reklama

Robotyczne podejście jest bardzo wydajne w środowiskach, w których stale podążają za tym samym wzorcem, np. przy taśmach produkcyjnych w fabrykach.

Jednakże jeśli byśmy chcieli wykorzystać je w opiece zdrowotnej lub w pracy z klientem, roboty musiałyby opracować znacznie bardziej elastyczne sposoby pracy.

Powstał nowy termin XAI, który odnosi się do rodzaju sztucznej inteligencji, w której ludzie mogą zrozumieć, w jaki sposób doszli do konkretnej decyzji lub wyniku. Naukowcy chcieli zbadać, czy możliwe jest nauczenie robota bardziej ludzkich sposobów podejścia do rozwiązywania zadań.

Zespół badawczy poprosił kilka osób o wykonanie tego samego zadania w środowisku VR. Zadanie polegało na dwunastokrotnym ułożeniu kostek w stosy. Za każdym razem zadanie było przeprowadzane w inny sposób, a ruchy wykonywane przez ludzi były śledzone przez zestaw czujników laserowych.

"Kiedy my, ludzie, mamy zadanie, dzielimy je na łańcuch mniejszych celów podrzędnych, a każde działanie, które wykonujemy, ma za zadanie osiągnąć cel pośredni. Zamiast uczyć robota dokładnej imitacji ludzkich zachowań, skupiliśmy się na określeniu, jakie były cele, które wykonali ludzie w badaniu"- mówi Karinne Ramirez-Amaro.

Sztuczna inteligencja skupiała się na wyodrębnieniu intencji ruchów i na tej bazie zbudowała bibliotekę różnych zachowań. Dalej AI stworzyła narzędzie do planowania, które może być używane przez robota TIAGo - mobilnego robota usługowego.

Robot ten otrzymał zadanie układania kostek w stosy. Następnie, w zależności od zmiennych okoliczności, wybierał dla siebie kombinację kilku możliwych działań, aby utworzyć sekwencję, która doprowadziły do wykonania zadania. Wyniki były niezwykle udane.

"Dzięki naszej sztucznej inteligencji robot tworzył plany z 92% skutecznością po zaledwie jednej demonstracji człowieka. Kiedy wykorzystano informacje ze wszystkich dwunastu demonstracji, wskaźnik sukcesu osiągnął nawet 100 proc.", mówi Maximilian Diehl.

"Może minąć jeszcze kilka lat, zanim zobaczymy prawdziwie autonomiczne i wielofunkcyjne roboty, głównie dlatego, że nadal trzeba zająć się wieloma indywidualnymi wyzwaniami, takimi jak wizja komputerowa, kontrola i bezpieczna interakcja z ludźmi. Wierzymy jednak, że nasze podejście przyczyni się do przyspieszenia procesu uczenia się robotów, umożliwiając mu połączenie wszystkich tych aspektów i zastosowanie ich w nowych sytuacjach "- informuje Maximilian Diehl.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sztuczna inteligencja | Roboty | przyszłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy