Erupcja wulkanu na Islandii. Wszystko, co musisz wiedzieć na ten temat
W korytarzu magmowym na północ od Grindavíku około godziny 22.00 czasu środkowoeuropejskiego miało miejsce trzęsienie ziemi. O godzinie 23.37 rozpoczęła się erupcja, w wyniku której zarządzono natychmiastową ewakuację Grindavíku. Dlaczego erupcja miała miejsce i dlaczego lawa nie wylewa się ze stożka wulkanicznego, tylko szczeliny?
Erupcja, która rozpoczęła się 18 grudnia po godzinie 22 drugiej to erupcja szczelinowa. Mamy więc do czynienia nie z punktowym wyrzutem lawy, pyłów i popiołów, a z 4-kilometrowym pęknięciem skorupy ziemskiej. Choć samo wydarzenie nikogo w tym regionie nie zaskoczyło, już wcześniej dochodziły sygnały, że coś się szykuje, to rozmiar erupcji rzeczywiście zdziwił część ekspertów. Jest większy, niż zakładano.
Zdarzenie miało miejsce w południowo-zachodniej części kraju, na półwyspie Reykjanes, zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Reykjavíku. Region wyróżnia położenie geologiczne. Jest to granica pomiędzy płytami tektonicznymi: północnoatlantycką na zachodzie i eurazjatycką na wschodzie. Dodatkowo pod wyspą jest tak zwana plama gorąca.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MIEJSCA ZDARZENIA autorstwa Polki, która jest świadkiem erupcji
To miejsce, gdzie co jakiś czas dochodzi do erupcji, które stają się lokalną atrakcją, a niektórzy nawet wykorzystują gorącą lawę, aby upiec sobie kiełbaskę. W sierpniu 2022 roku w tym samym regionie doszło do erupcji wulkanu Geldingadalir.
Obecny wypływ magmy ma miejsce w serii kraterów Sundhnúka zlokalizowanych na północny wschód (a dokładniej NNE) od Grindavíku. Nachylenie terenu sprawia, że lawa spływa w kierunku miasta, w wyniku czego konieczna była ewakuacja ludności. Tómas Már Sigurðsson, dyrektor generalny islandzkiej spółki energetycznej HS Orka, w rozmowie z krajowym portalem mbl.is stwierdził, że lawa powstająca podczas erupcji płynie w raczej korzystnym kierunku.