III Rzesza kontra USA. Czy naziści mogli pokonać Oppenheimera i zbudować bombę atomową?

Amerykanie mieli projekt Manhattan, a naziści... również potajemnie próbowali opracować broń nuklearną. Niemiecki projekt bomby atomowej „Uranverein” ruszył już w kwietniu 1939 roku, a Niemcy mieli na początku przewagę nad Amerykanami w postaci Otto Hahna i Fritza Straßmanna. Co jednak zdecydowało o porażce nazistów?

Eksplozja pierwszej radzieckiej bomby atomowej 29 sierpnia 1949 roku na poligonie w Semipałatyńsku.
Eksplozja pierwszej radzieckiej bomby atomowej 29 sierpnia 1949 roku na poligonie w Semipałatyńsku.domena publiczna

Ameryka kontra naziści. Strach napędzający przemysł nuklearny

Kiedy Europa zmagała się z niepokojami dotyczącymi widma drugiej wojny światowej, niemieckim naukowcom w 1928 roku udało się przypadkowo odkryć zjawisko rozszczepienia jądra atomowego, co dało początek nazistowskiemu projektowi nuklearnemu.

Gdy Otto Hahn i Fritz Straßmann ogłosili swoje odkrycie w artykule „Disintegration of Uranium by Neutrons: a New Type of Nuclear Reaction” (Nature, 143, 239-240) Ameryka zadrżała z przerażenia, że nazistom uda się stworzyć bombę atomową. Strach ten stał się potężną siłą napędową Projektu Manhattan, którego dyrektorem naukowym został „ojciec bomby atomowej” Robert Oppenheimer.

Naziści byli blisko zbudowania bomby atomowej?

Od momentu odkrycia rozszczepienia jądra atomowego, Niemcy, którzy już planowali inwazję na Polskę, skupili się na wysiłkach zmierzających do zbudowania bomby atomowej. Chemicy Otto Hahn i Fritz Straßmann wraz z zespołem fizyków zostali zaprzęgnięci do tajnego nazistowskiego projektu o nazwie „Uranverein”, który miał na celu wykorzystanie odkrycia rozszczepu jądra atomowego w celach militarnych.

Z początku postęp prac był powolny, zwłaszcza że w 1939 roku Niemcy rozpoczęły wojnę, co spowodowało zaciągnięcie do wojska wielu młodych ludzi, w tym naukowców. Jednak 2 sierpnia 1939 roku Albert Einstein podpisał list do prezydenta USA Franklina D. Rosevelta napisany przez Leo Szilarda w obawie, że nazistom może się udać.

Albert Einstein rozmawiający z Robertem Oppenheimerem, 1947 rok.
Albert Einstein rozmawiający z Robertem Oppenheimerem, 1947 rok.Unknown photographer / Bridgeman Images – RDA / ForumAgencja FORUM

List, który „odpalił bombę atomową i nastała era atomu”

Einstein i Szilard obawiając się rozwoju sytuacji w związku z niemieckim programem nuklearnym, postanowili zmotywować Amerykanów do pracy nad własną bombą. W liście naukowcy wyjaśniali, że Niemcy mają potencjał do opracowania „niezwykle potężnych bomb nowego typu”. 

Szilard zasugerował, że Amerykanie powinni zacząć myśleć nad własnym projektem nuklearnym. List został wysłany do prezydenta Roosevelta w 1939 roku, natomiast Projekt Manhattan ruszył ostatecznie w 1942 roku. Strach przed tym, że nazistom uda się stworzyć niesamowicie niszczycielską broń sprawił, że Amerykanie z niesamowitą determinacją wzięli się do pracy, by w 1945 roku wykonać pierwszy w historii ludzkości test broni atomowej. 

Natomiast Niemcy, mimo odkrycia rozszczepienia atomu, nie byli nawet bliscy stworzenia opłacalnej broni jądrowej. Gdy Einstein dowiedział się o zrzuceniu bomby na Hiroszimę, miał powiedzieć „Biada mi”. Po wojnie natomiast sugerował, że żałuje podpisania listu Leo Sizlarda, ponieważ teraz wie, że Niemcom nie udałoby się stworzyć broni atomowej.

Gdybym wiedział, że Niemcom nie uda się opracować bomby atomowej, nic bym nie zrobił.
Mówi Einstein w jednym z powojennych wywiadów.

Co więcej, najsławniejsze równanie Alberta Einsteina, E=mc2 wyjaśnia energię uwalnianą w bombie atomowej, co stanowiło podstawę w działaniach amerykańskich naukowców przy pracy nad Projektem Manhattan.

Dlaczego Niemcom nie udało się zbudować bomby atomowej?

Można powiedzieć, że nazistom po prostu brakowało dwóch umysłów, Einsteina i Oppenheimera, jednak co zaważyło na sukcesie Amerykanów i porażce Niemców? W 2019 roku został opublikowany artykuł w czasopiśmie „Physics Today” wyjaśniający, co poszło nie tak podczas nazistowskiego programu nuklearnego.

Dwoje badaczy z Uniwersytetu w Maryland weszło w posiadanie jednej z kostek uranu, którą kiedyś naziści próbowali wykorzystać do stworzenia reaktora jądrowego w jaskini Haigerloch w Niemczech. Postanowili przeprowadzić na niej eksperyment, który wykazał, że Niemcom prawdopodobnie nie udało się stworzyć bomby atomowej, ponieważ nie mieli wystarczającej ilości uranu.

Raporty donoszą, że w trakcie prac naziści mieli około 644 kostki uranu, co było niewystarczające i stanowiło główną słabość projektu nuklearnego.

Niemiecki program był podzielony i konkurencyjny, podczas gdy pod kierownictwem generała Lesliego Grovesa amerykański Projekt Manhattan był scentralizowany i oparty na współpracy. Gdyby Niemcy połączyli swoje zasoby, zamiast dzielić je między oddzielne, rywalizujące ze sobą eksperymenty, być może byliby w stanie zbudować działający reaktor jądrowy.
Powiedziała w oświadczeniu współautorka badania Miriam Hiebert, doktorantka na Uniwersytecie w Maryland.

Tymczasem amerykański Projekt Manhattan był niezwykle dobrze zorganizowanym przedsięwzięciem, które pochłonęło prawie 2 miliardy dolarów, z czego większość środków przeznaczona została właśnie na pozyskanie materiałów rozszczepialnych.

Historia Oppenheimera i Projektu Manhattan

Od jutra w kinach możemy obejrzeć film Christophera Nolana „Oppenheimer” opowiadający historię stworzenia przez Amerykanów bomby atomowej z perspektywy Roberta Oppenheimera, czyli „ojca bomby atomowej”. 

W filmie ukazany zostanie również pośredni udział w projekcie Alberta Einsteina, który nigdy bezpośrednio nie był zaangażowany w projekt. Jego kultowe E=mc2 wyjaśnia energię uwalnianą w bombie, jednak nie jest instrukcją do jej fizycznego stworzenia.

Dryfował ponad dwie miesiące na oceanie. Sceny jak z "Cast away"AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas