"Marsjańska misja" NASA. Wybrano czwórkę śmiałków

NASA chce z czasem wysłać astronautów na Marsa, ale to bardzo trudna misja, która prędko się nie odbędzie. Poprzedzą ją liczne przygotowania przed taką podróżą. Jednym z nich jest projekt HERA, którego celem jest zbadanie wpływu izolacji na ludzi. NASA ogłosiła wybór czterech osób, które wezmą udział w tej "misji".

"Marsjańska misja" NASA. Wybrano czwórkę śmiałków.
"Marsjańska misja" NASA. Wybrano czwórkę śmiałków.123RF/PICSEL

Podróż ludzi na Marsa nie odbędzie się w tej dekadzie i trudno powiedzieć, czy nastąpi w przyszłej. To skomplikowana misja, która wymaga odpowiedniego przygotowania. NASA zdaje sobie z tego sprawę i dlatego już teraz chce zbadać różne scenariusze. Część badań wiąże się z projektem HERA.

NASA wybrała członków misji HERA

HERA (Human Exploration Research Analog) to symulowana misja na Marsa, której celem jest zbadanie wpływu izolacji na ludzi przebywających w małej przestrzeni. Projekt zakłada zamknięcie kilku osób w specjalnym habitacie. Ich zadaniem będzie wykonywanie czynności, które czekają astronautów w trakcie prawdziwej misji na Czerwoną Planetę.

NASA ogłosiła wybór czterech osób, które udział w projekcie Human Exploration Research Analog. Trójka z nich to Amerykanie i są to: Jason Lee, profesor ze specjalnej szkoły w Uniwersytecie Connecticut; Stephanie Navarro, specjalistka ds. operacji kosmicznych w rezerwie sił powietrznych USA oraz Piyumi Wijesekara, stażystka jednego z centrów NASA. Czwartą osobą jest obywatel Zjednoczonych Emiratów Arabskich, pilot Shareef Al Romaithi.

Zostaną zamknięci "na Marsie" przed 45 dni

W ramach projektu HERA czwórka śmiałków spędzi w symulowanej misji na Marsa 45 dni. Koniec przedsięwzięcia zaplanowano na 24 czerwca. Później zostaną przedstawione wyniki badania, które najpierw będą musiały zostać poddane analizie.

Taka NASA symuluje życie na Marsie w ramach projektu HERA.
Taka NASA symuluje życie na Marsie w ramach projektu HERA.NASAmateriały prasowe

Członkowie misji wcielą się w astronautów i mają wykonywać czynności, jakby rzeczywiście przebywali na Marsie. NASA umieściła w harmonogramie nawet symulowany spacer po powierzchni Czerwonej Planety i ma to odbyć się z wykorzystaniem rozwiązań opartych na wirtualnej rzeczywistości.

To nie pierwsza misja HERA

Będzie to już druga misja w ramach projektu HERA. Pierwsza zakończyła się 19 marca tego roku. W planach NASA są jeszcze dwie. Koniec planowany jest na 20 grudnia.

Obecnie NASA skupia się na misji Artemis, czyli powrocie ludzi na Księżyc. Wyprawa załogowa na Marsa jest jeszcze odległa i mówi się, że nie zostanie zrealizowana szybciej niż w latach 40. Ponadto jest to projekt, który pochłonie grube miliardy dolarów, a agencja ma na razie problem z dostarczeniem na czas pierwszych próbek z Czerwonej Planety, o czym informowała kilka dni temu.

Legenda o potworze z Loch Ness wciąż żywaDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas