Mózg bez filtra. Według naukowców to on blokuje zdolności parapsychiczne

Każdego dnia nasz mózg odfiltrowuje miliardy informacji, które jego zdaniem nie są istotne z punktu widzenia przetrwania. Dlatego wlatują one prosto do podświadomości. Ludzie znajdują różne sposoby na ściągnięcie tych filtrów i odblokowanie prawdziwego potencjału mózgu. Nauka może w tym pomóc.

Kiedy naukowcy wyłączyli "filtr", wywołując odwracalne zmiany w płatach czołowych mózgu u ochotników, zwiększył on zdolności psioniczne badanych, pozwalając im wpływać na obiekty siłą woli. Psi to fenomen parapsychiczny obejmujący m.in. takie zjawiska, jak telepatia (połączenie umysł-umysł), jasnowidzenie (przewidywanie przyszłych zdarzeń lub widzenie na odległość), prekognicja (wiedza o tym, co się wydarzy) i psychokineza (poruszanie obiektów siłą umysłu). Przykładem prosto ze science-fiction jest film "Lucy" ze Scarlett Johansson z 2014 r.

Naukowcy zdjęli blokadę poprzez proces znany jako powtarzalna przezczaszkowa stymulacja magnetyczna (rTMS). To nieinwazyjna metoda polegająca na wysyłaniu fal magnetycznych do wybranych rejonów mózgu. Poddani temu zabiegowi ochotnicy rozwinęli parapsychiczną moc zmiany wyników urządzenia generującego losowe liczby binarne (Random Event Generator). Uczestnicy poruszali strzałką na ekranie komputera, która losowo wybierała 0 i 1.

Kierownik badań, Morris Freedman z Baycrest Health Sciences, uważa, że te odkrycia "mogą potencjalnie przekształcić sposób, w jaki postrzegamy interakcje między mózgiem a pozornie losowymi zdarzeniami". Odkrycie filtru w mózgu może również "znacząco rozwinąć badania w obszarze psioniki, pomagając wprowadzić ten fenomen do wymiaru mainstreamowej nauki".

Idea, że niewielka grupa obdarzonych ludzi posiada nadnaturalne moce, w tym moce psychiczne, znana jest w kulturze od wieków. Słynne są historie osób, które rzekomo potrafiły przewidywać przyszłość, takich jak Nostradamus i Edgar Cayce. Nauka zachowuje jednak wobec nich podejście sceptyczne.
Ten sceptycyzm przełamać może nowoczesna neuronauka. Badanie z 2024 r. opublikowane w czasopismie "Cortex" opiera się na radykalnej hipotezie - mózg człowieka może aktywnie blokować zdolności parapsychiczne, a to oznacza, że potencjalnie każdy ma do nich dostęp.

Badacze sądzą, że jeżeli te moce naprawdę istnieją, to ewolucja powinna je faworyzować i uczynić z nich dominujące atrybuty człowieka. Jak wiemy, nic takiego się nie wydarzyło. Mimo to wielu z nas czasem doświadcza niewyjaśnionych zjawisk. Czasem na przykład o kimś myślimy, a po chwili ta osoba do nas dzwoni. Możemy też przypomnieć sobie o jakiejś dawno niewidzianej osobie i tego samego dnia ją zobaczyć.

Sceptycy tłumaczą to rachunkiem prawdopodobieństwa. Bywają jednak naukowcy, którzy szukają rozwiązań poza obowiązującym paradygmatem twardego materializmu. Jednym z nich był słynny psycholog Carl Gustav Jung, który opracował hipotezy synchroniczności i nieświadomości zbiorowej. Nie wzbudziły one jednak zainteresowania ówczesnych przedstawicieli nauk przyrodniczych i ścisłych.

Aby zbadać ten fenomen, Freedman i jego zespół z Toronto zrekrutowali 108 zdrowych osób i podzielili je na trzy grupy, z których każda otrzymała stymulację rTMS na inne części mózgu. Zabieg ten zwykle wykonywany jest u pacjentów z depresją, ale ma on tym razem miał on zmienić pracę mózgu w innym celu.

Jedna z grup otrzymała stymulację w prawym środkowym rejonie czołowym, druga natomiast otrzymała placebo, które nie spowodowało żadnych zmian w mózgu. U żadnej z tych grup nie odnotowano wzrostu zdolności psionicznych. Nadnaturalne zdolności wykazali - i to znacząco - dopiero badani z trzeciej grupy, którym zaaplikowano rTMS w lewej środkowej okolicy czołowej.

"To badanie potwierdziło naszą hipotezę" - powiedział Freedman w oświadczeniu Bial Foundation, która wspierała badanie. "Osoby z neurologicznymi lub odwracalnymi uszkodzeniami płatów czołowych wywołanymi rTMS mogą stanowić przydatną grupę do wykrywania i powielania tego zjawiska".

Lewa środkowa okolica czołowa jest regionem, który odgrywa kluczową rolę w wyższych funkcjach mózgu. Naukowcy odkryli, że ten obszar odpowiada za funkcje wykonawcze, w tym planowanie, podejmowanie decyzji i praca nad realizacją celów. Pomaga też skupić uwagę i hamować nieadekwatne czy nieodpowiednie impulsy.

Według dr Joanny Podgórskiej (Wojsiat) obszar ten ma za zadanie hamować "spontaniczne i często gwałtowne, impulsywne stany emocjonalne", a osoby z jego nieprawidłowym działaniem mogą postępować w sposób "społecznie nieakceptowalny" (zob. dr Asia Podgórska, Tak działa mózg. Jak mądrze dbać o jego funkcjonowanie). Blokady te mogą zatem wynikać z naszej ewolucji społeczno-kulturowej.

Morris Freedman sugeruje z kolei, że lewa środkowa okolica czołowa może powstrzymywać znacznie więcej niż nasze ludzkie odruchy. Nie wiadomo jeszcze, czy eksperyment uda się powtórzyć.

Pewne jest natomiast, że stymulacja mózgu w określone sposoby może odblokować "rozszerzone" stany psychiczne, tworzyć sieci znaczeniowe na temat pozornie niepowiązanych faktów i kierować naszą uwagę na zjawiska, które na co dzień umykają naszej świadomości. Czy jednak umysłem (za pośrednictwem mózgu) można wpływać na zewnętrzne zjawiska? To wciąż wymaga wielu badań.