Udany spacer w kosmosie. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS zyskała 30 proc. więcej mocy

Astronauci Josh Cassada i Frank Rubio opuścili stację ISS i odbyli udany spacer w przestrzeni kosmicznej. Trwał 7 godzin i 8 minut. NASA chwali się, że dzięki temu Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zyskała więcej mocy po udanej instalacji nowych paneli słonecznych.

Podczas kosmicznego spaceru dwóch astronautów przymocowało nowy panel słoneczny do stacji ISS.
Podczas kosmicznego spaceru dwóch astronautów przymocowało nowy panel słoneczny do stacji ISS. NASA

Celem spaceru w przestrzeni kosmicznej była ważna modernizacja Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Dwóch amerykańskich astronautów Frank Rubio i Josh Cassada mieli za zadanie zainstalować nowe panele słoneczne na zewnątrz stacji. W przestrzeni kosmicznej astronauci przebywali 7 godzin i 8 minut.

Astronauci NASA (od lewej) Frank Rubio i Josh Cassada przeprowadzili swój trzeci spacer kosmiczny i zainstalowali czwarty rozwijany panel słoneczny na stacji ISS
Astronauci NASA (od lewej) Frank Rubio i Josh Cassada przeprowadzili swój trzeci spacer kosmiczny i zainstalowali czwarty rozwijany panel słoneczny na stacji ISSNASA

Nowe panele słoneczne (iROSA) zostały przez astronautów przymocowane do specjalnej kratownicy na kanale zasilania 4A. Dzięki temu możliwości wytwarzania energii elektrycznej przez stację ISS wzrosły nawet o 30 procent. Całkowita dostępna moc stacji zwiększyła się ze 160 do 215 kilowatów.

Astronauta Frank Rubio podczas spaceru kosmicznego przywiązany do kratownicy na prawej burcie stacji kosmicznej
Astronauta Frank Rubio podczas spaceru kosmicznego przywiązany do kratownicy na prawej burcie stacji kosmicznejNASA

Był to 257. kosmiczny spacer w historii Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz trzeci dla obu astronautów. W jego trakcie doszło do małej minikonferencji z udziałem kierownika programu stacji kosmicznej Joela Montalbano i dyrektora rosyjskiego Roskosmosu Siergieja Krikalowa. Jednym z tematów było dochodzenie w sprawie zewnętrznego wycieku wykrytego na statku kosmicznym załogi Sojuz MS-22. Cały czas analizowane są warunki bezpiecznego powrotu załogi na Ziemię.

Każde wyjście astronautów w kombinezonach w przestrzeń kosmiczną to poważna operacja, która jest starannie planowana na wiele tygodni wcześniej. Zaplanowany na 21 grudnia spacer w przestrzeni kosmicznej został opóźniony przez ryzyko zderzenia astronautów ze szczątkami rosyjskiej rakiety Fregata-SB.

Fragment górnego stopnia tej rakiety swobodnie dryfował w odległości niecałych 400 metrów od stacji. Rosjanie o sytuacji zawiadomili Centrum Kontroli Misji w Houston. Zgodnie z wymogami bezpieczeństwa każdy element mogący zagrażać pracującym w otwartej przestrzeni astronautów musi znajdować się w odpowiedniej odległości od stacji.

Stracił obie ręce w wypadku. Pobił rekord Guinnessa autem wyścigowym Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas