"W weekend sobie pośpię". Lepiej nie, bo to też szkodzi - przekonują brytyjscy naukowcy
Brytyjscy badacze stwierdzili, że za długi sen też szkodzi mózgom. Ile godzin powinniśmy spać według naukowców?
Wszyscy wiemy, jak to jest być niewyspanym. Brak snu sprawia, że cały organizm pracuje gorzej. Z wielu wcześniejszych badań wynika też, że brak snu zwiększa ryzyko depresji, nadwagi, otyłości, cukrzycy, chorób krążenia oraz nowotworów.
Co zaskakuje, badanie prawie pół miliona dorosłych między 38 a 73 rokiem życia wskazało, że za długi sen ma podobny wpływ, jak za krótki. Po bardziej szczegółowe dane badacze sięgnęli z brytyjskiej bazy Biobank, która zawiera informacje o zdrowiu i genach prawie 40 tysięcy osób. Z analizy wynika, że za krótki i za długi sen najbardziej wpływa na hipokamp - obszar mózgu odpowiedzialny za pamięć.
Ile powinno się spać po trzydziestce
Ile w takim razie powinno się spać? W badanej grupie wiekowej idealne okazało się siedem godzin. Osoby, które tyle właśnie sypiają, miały najlepsze wyniki testów, w których mierzono pamięć i sprawność intelektualną. Dłuższy sen, nawet o godzinę, sprawność umysłu pogarszał.
Naukowcy nie wiedzą jednak dokładnie, dlaczego dłuższy sen niekorzystnie wpływa na mózg. Być może osoby, które śpią “gorszym", mniej głębokim, przerywanym snem, sypiają dłużej, żeby się wyspać - ale to problemy ze zdrowiem powodują gorszy sen. W takich badaniach statystycznych nie sposób tego stwierdzić.
Powody, dla których ludzie “w dojrzałym wieku" sypiają gorzej, są zresztą złożone. Są wśród nich i czynniki genetyczne, i indywidualne różnice w budowie mózgu. Wiadomo, że zaburzenia rytmu snu i bezsenność są częste u pacjentów z demencją. Ale czy to one powodują chorobę, czy choroba zaburzenia snu - do tej pory nie ustalono.
Naukowcy podkreślają jednak, że sen jest równie ważny dla zdrowia, jak ruch fizyczny. Dodają, że ważna jest jego regularność. Jeśli sypiamy po siedem godzin, nie zaburzajmy tego rytmu i w weekend też wstańmy o tej samej porze.
Łatwo powiedzieć.