Spakuj bagaż podręczny metodą 5-4-3-2-1. Idealny sposób

Szukając oszczędności w wakacyjnych wyjazdach, często rezygnujemy z bagażu rejestrowanego. Wymaga to dodatkowych opłat, a potem jeszcze czekania, aż nasza walizka pojawi się na karuzeli bagażowej po locie. Latem, kiedy na wakacje zabieramy tylko lekkie ubiory, wyjazd z samym bagażem podręcznym wydaje się dobrym pomysłem. Tylko jak do niego zmieścić wszystkie potrzebne rzeczy?  

Spakowanie bagażu podręcznego potrafi być stresujące, cały czas zastanawiamy się bowiem, czy nie pominęliśmy czegoś ważnego. Sposób, który podajemy, również wymaga namysłu, ale zdecydowanie go skraca. Zakłada bowiem zabranie ze sobą najpotrzebniejszych rzeczy w warunki, do których się wybieramy. Schemat metody 5-4-3-2-1 jest prosty, do bagażu podręcznego spakuj:  

• 5 par bielizny i skarpet, w tym strój kąpielowy;  
• 4 t-shirty czy topy;  
• 3 pary spodni/ szortów/sukienek 
• 2 pary butów, jedną wygodną i jedną na wyjścia; 
• 1 piżamę.  

Powyższy zestaw w zupełności wystarczy na tygodniowy wyjazd wakacyjny w ciepłe miejsce. Wykorzystaj też maksymalnie miejsce w walizce: skarpetki i bieliznę włóż w buty, bluzki zwiń w rulony. W wakacyjnych kurortach najczęściej ręczniki są na miejscu, nie ma więc potrzeby ich zabierania. Pamiętaj o plażowych akcesoriach: czapkę, okulary przeciwsłoneczne czy kapelusz możesz założyć na siebie. Do samolotu wejdź w najgrubszych ciuchach: bluzie, długich spodniach, pełnych butach. Nie tylko oszczędzi to miejsce w bagażu, ale uratuje cię w momencie, kiedy temperatura na pokładzie spadnie.  

Na ubraniach wakacyjne pakowanie się nie kończy. Będziesz przecież potrzebować kosmetyków, leków czy soczewek kontaktowych. Co zatem jeszcze możesz spakować do bagażu podręcznego bez obaw o problemy w punkcie kontroli bezpieczeństwa?  

• leki, jednak w przypadku strzykawek i leków w strzykawkach konieczne jest zaświadczenie od lekarza;  
• kosmetyki, te jednak są traktowane jako płyny, obowiązuje limit 1 litra w pojemnikach po 100 ml. Pasty, żele, kremy również są traktowane jako płyny, trzeba je spakować do przezroczystej torebki; 
• paszport, pieniądze, karty kredytowe;  
• Niewielkie narzędzia takie jak cążki czy pilniki do paznokci oraz golarki w oryginalnym opakowaniu; 
• elektronikę i ładowarki; 
• parasol 
• jedzenie (kanapki, przekąski słodkie i słone, owoce). 

Nałogowi palacze często zadają sobie pytanie, czy można wnieść zapalniczkę na pokład samolotu. Otóż można, ale warunkiem jest posiadanie jej przy sobie, na przykład w kieszeni, a nie w bagażu podręcznym.  

Od 2023 roku coraz więcej lotnisk rezygnuje z limitu płynów w bagażu podręcznym. Warto więc wcześniej się zorientować, ile napojów można zabrać na pokład, startując z danego portu lotniczego. To dodatkowa oszczędność, bo ograniczenia we wnoszeniu płynów zmuszały nas do zakupu napojów na lotnisku, gdzie ceny są często kilka razy wyższe niż w sklepach.  

Nie wszystko można spakować do bagażu podręcznego, decydujące są tu względy bezpieczeństwa. Niektóre z przedmiotów zabronionych wydają się oczywiste, są jednak i takie, które mogą nas zaskoczyć. Lista rzeczy zakazanych w bagażu podręcznym jest dość długa, ale większość przedmiotów zamyka się w poniższych kategoriach:  

• broń wszystkich rodzajów, bez względu na to, czy jest to broń prawdziwa, czy jedynie jej imitacją;
• zabawki imitujące broń;  
• noże i nożyczki o ostrzach dłuższych niż 6 cm; 
• pojazdy takie jak: airwheel, solowheel, hoverboard, mini-segway, balance wheel;
• urządzenia do ogłuszania, porażania i uboju; 
• neutralizujące i obezwładniające substancje chemiczne;
• przedmioty z ostrym zakończeniem lub ostrą krawędzią;
• narzędzia robocze;
• tępe narzędzia, takie jak kije bejsbolowe czy pałki policyjne; 
• materiały wybuchowe. 

Spakowanie zakazanych rzeczy może skończyć się problemami na lotnisku: rewizją osobistą, zaanektowaniem przedmiotów, zakazem wejścia na pokład lub sytuacją, w której na skutek kontroli spóźnimy się na lot. Lepiej więc pakować bagaż podręczny z rozwagą. O ile bowiem nikomu nie przyjdzie do głowy, by zabierać ze sobą granaty, o tyle pistolecik na wodę w dziecięcym plecaku może przysporzyć nam kłopotów.  

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Polecamy na Antyweb: Internet w pociągu Pendolino to żart