Z Radomia nic nie lata, ale jest drukarka. Urocza wiadomość

Ważne ogłoszenie dla pasażerów odlatujących z lotniska Warszawa-Radom. Tym razem nie chodzi o nowe połączenia. Lotnisko poinformowało o zainstalowaniu drukarki, która pomoże zapominalskim przed podróżą. Cóż, chyba wolałbym ogłoszenie o nowych kierunkach...

Nie ma lotów z Radomia, ale jest drukarka

Miłośników podróżowania z portu lotniczego w Radomiu z pewnością jest tu sporo, prawda? W takim razie mam dla was świetną informację. Może nie doczekaliśmy się jeszcze nowych linii lotniczych czy ciekawych kierunków, ale w zamian otrzymaliśmy... drukarkę. Profil lotniska na Facebooku poinformował bowiem o przygotowaniu specjalnego udogodnienia dla pasażerów:

No dobra, ale po co komu drukarka na lotnisku? Już tłumaczę. Może się zdarzyć tak, że przed wylotem zapomnicie o wydrukowaniu swojego biletu czy niezbędnych dokumentów. Taki wydruk na stanowisku odprawy (np. tanich linii lotniczych) może kosztować krocie, dlatego ogólnodostępna drukarka pozwoli na szybko przygotować wymagany dokument w lepszej cenie. Coś dla zapominalskich, których na lotniskach przecież nie brakuje. Jest jednak pewien problem. 

Reklama

Loty z Radomia, czyli chcemy, ale nie mamy

Na lotnisku w dalszym ciągu brakuje połączeń, których pasażerowie mogliby z takiej drukarki korzystać. Ja wcale nie krytykuję pomysłu wdrożenia takiego sprzętu - na pewno jest przydatny i przyzna to każdy, kto przy stanowisku odprawy Wizz Air stał się o kilkanaście euro lżejszy. Sęk jednak w tym, że taki Wizz Air to jedyny low-cost odlatujący z Radomia, na dodatek tylko w jednym kierunku, czyli do Larnaki.

Wśród innych regularnych połączeń rejsowych możemy wymienić aż jedno - czyli PLL LOT odlatujący do Rzymu. Czy jest coś więcej? W naszej wyliczance znalazło się jedynie miejsce dla czarterów, które akurat teraz mają co nieco do roboty, w końcu sezon wakacyjny. To nadal zdecydowanie za mało.

Czy lotnisko w Radomiu ma sens?

Tak naprawdę rzeczową ocenę najmłodszego lotniska w Polsce, czyli Warszawa-Radom przeprowadzić będzie można dopiero po zakończeniu 2024 roku. Lotnisko zaczęło działać w kwietniu ubiegłego roku, więc nie odprawiało jeszcze pasażerów przez cały rok kalendarzowy. A od otwarcia do końca 2023 roku obsłużyło ich ponad 100 tysięcy. To więcej, niż na przykład Babimost koło Zielonej Góry, ale mniej, niż Olsztyn-Mazury - jednak to lotnisko miało kilka miesięcy więcej.

Najuczciwszym porównaniem wydaje się być Rzeszów, bo to miasto najbardziej zbliżone do Radomia pod względem ludności. I ten port zaczął już przebijać granicę miliona osób w skali roku. Największą robotę robią tam oczywiście czartery, ale i innych kierunków nie brakuje. No właśnie, mimo wszystko loty są ważniejsze od drukarki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lotnisko Radom | Facebook | Polskie Linie Lotnicze LOT | Radom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy