Satelita NASA wykonał niepokojące zdjęcia Ziemi. To lasy widmo
W ramach programu Landsat, który jest poświęcony zdalnemu pozyskiwaniu zdjęć Ziemi z kosmosu, naukowcy m.in. regularnie analizują dane dotyczące zmian, jakie zachodzą na naszej planecie. Ostatnio udostępnione przez NASA zestawienie obrazów satelitarnych wskazuje na niepokojącą tendencję - ekspansję zjawiska określanego mianem lasów widmo lub lasów-duchów.
Zdjęcie NASA z października ukazuje zmiany na Ziemi
NASA Earth Observatory regularnie publikuje zdjęcia, które umożliwiają podziwianie uchwyconego z kosmosu piękna Ziemi i zaznajamianie się z zachodzącymi na niej zmianami. Wśród publikacji znaleźć można zarówno unikatowe ujęcia wykonane przez astronautów przebywających na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, jak i zdjęcia pozyskane z instrumentów zainstalowanych na satelitach wysłanych w kosmos w ramach programu Landsat.
Wśród ostatnio dodanych obrazów znalazł się niepokojący widok, który przypomina rozprzestrzeniającą się po ciele zarazę lub postępującą nekrozę. Te wcinające się w głąb lądu ciemne plamy rzeczywiście można niejako porównać ze wspomnianymi przypadkami - obraz ukazuje bowiem w dużej mierze martwą tkankę - ogromne połacie obumarłych drzew.
Coraz większy obszar pokryty jest obumarłą roślinnością
Widoczne na zdjęciach satelitarnych ciemne plamy uchwycone zostały w Karolinie Północnej w Stanach Zjednoczonych, na obszarze rezerwatu przyrody Alligator River National Wildlife Refugeo, ale proces, z którym wiąże się ich pojawianie, zachodzi też w innych miejscach na Ziemi. Ze względu na fakt, że obumarłe resztki roślinności wciąż tkwią na danym obszarze, tworząc tym samym dość upiorny krajobraz, zjawisko to określane jest przez naukowców mianem lasów widmo lub lasów-duchów.
NASA na udostępnionych zdjęciach pokazuje poszerzający się obszar wypełniony bagnami, martwymi krzewami i drzewami - w tym przypadku konkretnie cypryśnikami błotnymi. Jest to zjawisko tym bardziej niepokojące, że drzewa te mogą żyć tysiące lat. Tymczasem w ostatnich latach obumarła ich ogromna liczba.
Zdjęcie satelitarne wskazuje na ekspansję lasów widmo
Tworzenie i powiększanie się lasów widmo związane jest m.in. z postępującymi zmianami klimatycznymi. Naukowcy zaznaczają, że do ekspansji obszarów pokrytych obumarłymi drzewami przyczyniają się konkretnie susze, huragany, tworzenie kanałów odwadniających, a także wzrost poziomu morza. Jednocześnie eksperci wciąż nie potrafią rozszyfrować dokładnego znaczenia każdego z tych czynników w tym procesie.
- W ostatnich dziesięcioleciach lasy widma w Karolinie Północnej szybko się poszerzały. Naukowcy z Duke University i University of Virginia przeanalizowali zdjęcia satelitarne Landsat zebrane w latach 1985-2019 i odkryli, że około 11 procent terenów leśnych w rezerwacie stało się w tym okresie lasami widmami - podaje NASA Earth Observatory.
Proces ten postępuje. Na zestawieniu ukazano stan obszaru pokrytego bagnami i lasem widmo w 2005 i 2024 roku.
Zagadka masowego obumierania drzew
Najszybszy wzrost obumierania roślinności na tym obszarze odnotowano w 2011 roku - po poważnej suszy i bezpośrednim uderzeniu huraganu Irene. Zdaniem ekspertów wpływ na drastyczne zmiany na tym obszarze ma też rosnący poziom wód. "Poziom wód w tej części Karoliny Północnej rośnie o 3-4 milimetry rocznie, czyli mniej więcej trzy razy szybciej niż średnia światowa", zaznaczyli naukowcy.
- Na zdjęciach satelitarnych, takich jak te, można również zobaczyć zderzenie skutków zmian klimatycznych z działalnością człowieka - powiedziała Emily Bernhardt, ekolog z Duke University. - Bagna zmieniają lokalizację w miarę podnoszenia się poziomu wód, ale lasy cyprysowe nie mają jak się przenieść. Są przy tym otoczone przez pola uprawne lub zabudowania, więc te unikatowe tereny podmokłe pozostają w takim ścisku i masowo obumierają.