Kapsuła czasu sprzed 200 lat. Niezwykłe odkrycie na budowie drogi
Podczas rozbudowy drogi krajowej nr 46 na odcinku Nysa – Pakosławice na wysokości Górki Hanuszowskiej odkopano fundamenty barokowej kaplicy oraz fragmenty dawnego postumentu z inskrypcjami z pierwszej połowy XIX wieku. Pod nimi była ukryta kapsuła czasu sprzed ponad 200 lat.
W kolejnych dniach zdarte zostały kolejne warstwy ziemi, dzięki czemu oczom pracowników ukazały się fundamenty pomnika. Fundamenty zbudowano, wykorzystując otoczaki o różnej średnicy oraz z kamieni łamanych (granit).
Poniżej, w bezpośrednim sąsiedztwie, zauważono jeszcze starsze fundamenty innego budynku, "przypuszczalnie z kaplicy, jaka mogła znajdować się w tym miejscu w czasach historycznych". Jak dodaje dyrektor Muzeum Edward Hałajko w mediach społecznościowych: "Można dodać, że wcześniej w tym miejscu znajdowała się prawdopodobnie barokowa kaplica, od której przyjęła się dawna nazwa. Współcześnie był tam ustawiony wysoki krzyż drewniany z blaszanym wizerunkiem Chrystusa".
W trakcie prac mających na celu przeniesienie fundamentu pomnika przypadkowo odnaleziono coś jeszcze. Jak komentuje Hałajko: "[...] w specjalnej niszy odnaleziono "Kapsułę czasu". Z uwagi na zawartość jest to odkrycie, które można nazwać - "odnalezieniem skarbu".
Kapsuła ma kształt urny i wykonana jest z blachy miedzianej. W środku znajdowały się początkowo niezidentyfikowane skorodowane przedmioty oraz zawilgocone zwitki papieru. Badacze odczytali niektóre ze szczątkowo zachowanych zapisków. Wśród plików odnaleziono broszurę z tytułem "Programm zu der Feierlichkeit, welche am 18ten dieses Monats Statt finden soll" oraz inną broszurę z tytułem "Lieder, welche am 18ten October 1816 / bei der Legung des Grundsteins / zum eisernen Denkmahle fur die geffalenen Vaterlands = Vertheibiger aus dem Neiss=Grottkauschen Kreise iheils auf dem Kapellen=Berge bei Neisse, theils in dem Resourcen Saale zu Neisse gesungen worden sind / Gedruckt bei Franz Anton Rosenkranz".
Ponadto w środku urny odnaleziono rysunek techniczny pomnika. Oprócz papierów i dokumentów, z kapsuły czasu wydobyto cztery srebrne pruskie monety zdawkowe, dwa Krzyże Żelazne z 1813 r., medal za wojnę 1813-1814 r. ustanowiony przez króla Fryderyka Wilhelma II, a także damski pierścionek z oczkiem, który może być wykonany ze złota.
Według dostępnych informacji wszystkie artefakty zostały specjalnie zabezpieczone przez pracowników Muzeum Powiatowego w Nysie. Jak podano w komunikacie, marmurowe fragmenty postumentu pomnika zostały przetransportowane na dziedziniec Muzeum.
Co wiadomo o odnalezionych konstrukcjach?
Jak podaje Muzeum: "Pomnik na "Górce Hanuszowskiej" w miejscu nazywanym "górka kapliczna" (Kapellenberg) został wystawiony w celu uczczenia poległych i kombatantów, uczestników tzw. "wojny wyzwoleńczej 1813-1815", czyli VI koalicji antynapoleońskiej, zakończonej abdykacją Napoleona. Niestety, dla polskiej sprawy miało to również niekorzystne skutki, wiązało się z likwidacją Księstwa Warszawskiego i utratą nadziei na odzyskanie niepodległości".
Sam pomnik zlokalizowano na wzniesieniu, które pełniło istotną rolę w czasie oblężenia Nysy w 1807 roku - wówczas oblężenia dokonały wojska napoleońskie. Ten sam punkt był strategicznym miejscem także w 1945 roku w czasie walk o Nysę.
Jak zaznacza Hałajko, pomnik, którego budowa rozpoczęła się w 1816 roku "to nowoczesna na owe czasy instalacja, bowiem na marmurowym postumencie wykonanym przez Franza Aldera z pobliskich Sławniowic, ustawiono wspierający się na czterech łapach obelisk wykonany ze stopu żelaza". Konstrukcja przypuszczalnie została zniszczona w marcu 1945 podczas walk o Nysę.