Rośliny mogą rosnąć na Księżycu? Specjalna farma to umożliwiła
Czy jesteśmy świadkami narodzin „kosmicznego rolnictwa”? Chińska sonda przebiła kolejny szklany sufit — doprowadziła do tego, że na Księżycu zdołała wykiełkować bawełna. Naukowcy w ostatnim swoim artykule naukowym ujawnili dodatkowy aspekt tego wydarzenia.
W 2019 roku chińska sonda Chang’e 4 wylądowała na Księżycu. Przywiozła na niego specjalny ładunek, czyli nasiona czterech gatunków roślin. Na powierzchni Srebrnego Globu w specjalnych hermetycznych pojemnikach zdołało wykiełkować nasionko bawełny. Teraz po czterech latach naukowcy opublikowali wyniki badań, które skupiają się na uprawie roślin na "kosmicznej glebie".
Naukowcy z Chin prowadzili jednocześnie dwa eksperymenty. Na Księżycu łazik Chang’e 4 służył jako baza, na której miały rozwijać się nasiona kilku gatunków roślin. Te same rośliny miały rosnąć na Ziemi w niemal identycznych warunkach, jakie panują po ciemnej stronie naszego satelity. Dodatkowo gleba swoim składem odpowiadała księżycowemu regolitowi.
Jak stwierdzili naukowcy: "Odkryliśmy, że grawitacja księżyca o masie 1/6 g przyspiesza kiełkowanie nasion". Jednakże zauważono, że na Księżycu wykiełkowały tylko nasiona bawełny, natomiast na Ziemi rozwinęły się nasiona bawełny i rzepaku.
Badacze stwierdzili, że dla księżycowych próbek największym zagrożeniem była długa księżycowa noc, która miała miejsce dziewięć ziemskich dni po wylądowaniu. Wówczas temperatura spadła do -52 stopni Celsjusza. W ziemskim laboratorium także zmniejszono temperaturę do tego samego poziomu. Jak podają specjaliści, temperatura nie wzrosła przez kolejnych 18 ziemskich dni.
Gdy powróciło światło, okazało się, że księżycowa sadzonka, była wciąż zielona, a łodyga była wyprostowana. Jednakże ziemskie odpowiedniki były czarno-żółte i martwe. Badacze sugerują, że niska grawitacja na Księżycu spowodowała wzrost odporności rośliny na zamarzanie i brak światła.
Niestety sadzonka ta zwiędła podczas kolejnej nocy księżycowej. W ciągu kilku księżycowych dni pozostałe nasiona innych gatunków nie wykiełkowały. Uważa się, że jest to wina temperatur, które zdecydowanie przekraczały "strefę komfortu" tych roślin. Badacze są zgodni, że wydarzenie, podczas którego bawełna "pokonała zimno", jest rewelacyjne i znaczące dla nauki.
Jak podają naukowcy, księżycowe rolnictwo może mieć potencjalne zalety. Uprawa powinna być wolna od chwastów i szkodników, co jednocześnie pozwoli na zlikwidowanie używania chemikaliów.
Wcześniejsze badania na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wskazały, że rośliny nie potrzebują grawitacji do rozwoju, ani do produkowania owoców.
Eksperci sugerują, że rolnictwo będzie niezmiernie istotne zwłaszcza na powierzchni Marsa, ponieważ przywiezienie gotowej żywności z Ziemi będzie niezwykle kosztowne. Jednocześnie na Czerwonej Planecie grawitacja jest dwa razy silniejsza niż na Księżycu, co może mieć potencjalnie korzystny wpływ na inne rośliny, które nie znalazły się jeszcze w kosmosie.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Microgravity Science and Technology i w Acta Astronautica.