Jestem geekiem i szukam pracy na wakacje. Trzy pomysły, tysiące ofert

Szukasz pracy na wakacje? Jeżeli tak, a w dodatku szukasz jej w internecie, to prawdopodobnie masz wystarczające umiejętności, żeby dorobić do kieszonkowego bez wychodzenia z domu. Zapomnij o rozdawaniu ulotek i męczącym zbieraniu malin czy truskawek. Znacznie więcej i szybciej można zarobić w inny sposób. Jak?

Wakacyjna praca dla geeka. Kilka dobrych zleceń i z wakacyjnego wyjazdu wrócisz bogatszy niż przed nim.
Wakacyjna praca dla geeka. Kilka dobrych zleceń i z wakacyjnego wyjazdu wrócisz bogatszy niż przed nim.123RF/PICSEL

Gdzie iść do pracy w wakacje?

Dodatkowa praca w okresie wakacyjnym od lat kojarzy się przede wszystkim z roznoszeniem ulotek, pracą w barze czy w restauracji, albo zbiorami owoców i warzyw. W dobie powszechnej cyfryzacji i odchodzenia od tradycyjnego modelu zatrudnienia w stronę crowdsourcingu, szczególnie w branżach związanych z IT, taki wybór może się okazać niezbyt korzystny.

Co będzie bardziej opłacalne? Gdzie szukać pierwszych zleceń, jeżeli znasz podstawy programowania, albo po prostu dobrze radzisz sobie z obsługą komputera? To wbrew pozorom łatwiejsze niż się wydaje, a brak doświadczenia i młody wiek w niektórych przypadkach może okazać się zaletą, szczególnie kiedy zaproponujesz konkurencyjne stawki.

Jaka praca na wakacje będzie najlepszym wyborem dla geeka? Oto lista najciekawszych możliwości:

1. Amazon Mechanical Turk. To wirtualna giełda prostych prac stworzona przez Amazon. Korzystają z niej tysiące firm i projektów, które wykonanie prostszych, często powtarzalnych zadań zlecają chętnym użytkownikom z całego świata. Zwykle prace nie są bardzo wysoko płatne, jednak przy odrobinie szczęścia w "łapaniu" zlecenia i zaangażowaniu w jeden dzień można zarobić od kilku do kilkudziesięciu dolarów. 

Amazon Mechanical Turk. Według wielu stawki na portalu są zbyt niskie, ale wypłata za wakacyjną pracę w dolarach kusi.
Amazon Mechanical Turk. Według wielu stawki na portalu są zbyt niskie, ale wypłata za wakacyjną pracę w dolarach kusi.123RF/PICSEL

Chociaż stawki nie będą satysfakcjonujące dla doświadczonych programistów to dla uczniów i studentów zarobki z AMTurk mogą okazać się całkiem sporym zastrzykiem finansowym.

2. Fiverr. Ten portal na pewno kojarzy każdy, kto choć przez chwilę planował spróbować swoich sił jako freelancer. To zdecydowanie najlepsza forma zarabiania w wakacje, bo nie wiąże nas sztywnym grafikiem i pozwala samemu zdecydować jakich zadań i w jakiej ilości chcemy się podjąć. Jaką pracę można znaleźć na Fiverr? Od klasycznych zleceń dla programistów — sprawdź kod, stwórz prostą stronę WWW, zoptymalizuj witrynę postawioną w WordPressie po wszechobecną aktualnie AI.

Fiverr to akualnie jeden z największych ( i najbardziej opłacalnych) portali z ofertami dla freelancerów.
Fiverr to akualnie jeden z największych ( i najbardziej opłacalnych) portali z ofertami dla freelancerów.123RF/PICSEL

Od czasu premiery MidJourney — generatora obrazów wykorzystującego sztuczną inteligencję na stronie pojawiły się setki ofert i zleceń na tworzenie grafik z pomocą tego modelu. Wiele osób poszukuje też ludzi, którzy potrafią tworzyć użyteczne prompty dla ChatGPT. Jeżeli dobrze radzisz sobie z angielskim, możesz też spróbować swoich sił w tłumaczeniach — przy obecnych możliwościach translatorów taka praca jest wielokrotnie łatwiejsza niż jeszcze kilka lat temu.

Jak wyglądają zarobki na Fiverr? Znacznie lepiej niż w barze czy przy zbiorach malin. Ceny za pojedyncze usługi, np. wygenerowanie kilku grafik w MidJourney zaczynają się od 10 do 15 euro. Za trudniejsze zadania na konto może trafić nawet kilkaset euro za jedno zlecenie! Oczywiście początki potrafią być trudne, jednak dobre opinie od zleceniodawców szybko sprawią, że będziesz mógł wybierać tylko najbardziej lukratywne oferty.

3. Wakacyjny freelance w Polsce. W naszym kraju również istnieje kilka portali, które działają na podobnej zasadzie, jednak ilość zleceń jest na nich o wiele mniejsza. Jeżeli nie czujesz się wystarczająco mocny od strony językowej, nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby znaleźć zlecenia, gdzie angielski nie będzie problemem. Możliwości jest mnóstwo.

Na facebookowych grupach poświęconych przygotowaniom do wesela wiele osób poszukuje kogoś, kto wykona projekt winietek — jeżeli korzystasz z Canvy przygotowanie projektu zajmie maksymalnie 20 minut. Mnóstwo warsztatów samochodowych, hydraulików, stolarzy czy nawet mniejszych lokali gastronomicznych bez większego zastanowienia zapłaci kilkaset złotych za prostą stronę postawioną w WordPressie, a czasami nawet za banalne dodanie wizytówki na mapach Google.

Takie okazje można często znaleźć na OLX-ie i podobnych portalach. Jeżeli masz się już czym pochwalić, warto pomyśleć o założeniu swojej własnej strony i stworzeniu profili społecznościowych na portalach, które są najbardziej popularne wśród docelowej grupy odbiorców twoich usług.

Jaka wakacyjna praca będzie najlepsza dla geeka?

Wszystko zależy od miejsca, w którym jesteś. Jeżeli już wcześniej miałeś styczność z programowaniem i wiążesz z nim dalszą karierę — szukaj właśnie takich zleceń. Pracy dla programistów nie brakuje, a nowe narzędzia, które dzięki możliwościom uczenia maszynowego wyrastają jak grzyby po deszczu, dają jeszcze więcej możliwości, aby ułatwić sobie pracę i wyróżnić się z tłumu. 

Jeżeli znasz Canvę, albo Photoshopa stwórz swoje portfolio i poszukaj ludzi, którzy mogą być zainteresowani taką ofertą. Możesz wybrać dowolną niszę — praktycznie wszystko da się połączyć z marketingiem, a każdy biznes potrzebuje dobrej reklamy. Przy większym doświadczeniu możesz też zająć się retuszem zdjęć, a nawet tworzyć proste animacje i montaże, np. prezenty urodzinowe w postaci filmików z efektami specjalnymi. Ogranicza cię tylko wyobraźnia i umiejętności — czasami kilkadziesiąt minut pracy może zaowocować odebraniem poważnej sumy.

Biegłość graficzna i zmysł estetyczny - idealne połączenie, które otwiera drogę do tysięcy potencjalnych klientów.
Biegłość graficzna i zmysł estetyczny - idealne połączenie, które otwiera drogę do tysięcy potencjalnych klientów.123RF/PICSEL

Na koniec mała podpowiedź w kwestii rozliczeń — pamiętaj, że polskie prawo dopuszcza tzw. działalność nierejestrowaną. W skrócie — możesz zarabiać pieniądze bez własnej firmy, o ile miesięcznie nie będzie to więcej niż połowa minimalnego wynagrodzenia. Ta kwota zostanie podniesiona od 1 lipca, w miesiącach wakacyjnych 2023 zgodnie z prawem możesz zarobić maksymalnie 1800 zł. Jedyne czego potrzebujesz to rejestr sprzedaży — w praktyce może to być mały notes, w którym znajdą się podstawowe informacje o transakcjach:

  • liczba porządkowa;
  • data sprzedaży;
  • wartość sprzedaży;
  • wartość sprzedaży narastająco.

Nierejestrowaną działalność gospodarczą można prowadzić już od 13. roku życia.

Czytaj również:

Zobacz także:

Irackie łódki „maszuf”. Pod prąd i bez silnikaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas