Fizycy odkryli nową formę wodoru
Fizycy odkryli nową formę wodoru, najpowszechniejszego pierwiastku we wszechświecie.
Wodór stanowi aż 75 proc. całej masy we wszechświecie, ale wciąż potrafi zaskoczyć naukowców. Fizykom udało się stworzyć nigdy wcześniej nie widzianą postać wodoru, tworzącą ujemnie naładowane skupiska.
Dodatnie naładowane skupiska wodorowe są niemal dokładnie tym, na co wskazuje nazwa. To dodatnio naładowane skupiska kilku lub kilkudziesięciu cząsteczek wodoru. Skupiska jonów wodorowych tworzą się w bardzo niskiej temperaturze i mogą zawierać do 100 pojedynczych atomów.
Fizycy potwierdzili istnienie skupisk jonów wodorowych ok. 40 lat temu, ale aż do teraz nie udawało się im stworzyć ujemnych skupisk tych pierwiastków. Przełom nastąpił w Uniwersytecie w Innsbrucku pod wodzą Michaela Renzlera.
Najpierw fizycy utworzyli neutralne skupisko cząsteczek, składające się z helu i wodoru. Następnie, przy pomocy silnego lasera przeprowadzono jonizację cząsteczek wodoru, a następnie odseparowano je od pierwotnej mieszaniny. Nowo powstałe cząstki tworzyły skupiska kilku cząsteczek. Istniały one jednak bardzo krótką chwilę, zaledwie kilka mikrosekund (1 mikrosekunda = 0,000001 sekundy). Wystarczyło to jednak, by określić ich strukturę geometryczną.
Fizycy ogłosili, że ujemne skupiska wodoru miały tylko nieparzystą liczbę atomów, począwszy od n=5, aż po n=129. Najczęściej występowały liczby atomowe n=25, n=65 i n=89. Te "magiczne liczby", jak nazywają je fizycy odpowiadają symetrycznym, prawie stałym układom cząsteczek wodoru przyjmującym postać ikosahedronu.
Naukowcy od dawna podejrzewali, że ujemne skupiska wodoru mogą występować naturalnie w przestrzeni kosmicznej, zarówno w gęstych chmurach, jak i atmosferach planet gazowych. Teraz, kiedy już je faktycznie poznaliśmy, może być łatwiej o ich identyfikację.