Ambitny projekt NASA zostanie anulowany? Trump to rozważa
SLS to ogromna rakieta, którą buduje NASA. Projekt pochłonął już miliardy dolarów i ma odegrać dużą rolę w powrocie ludzi na Księżyc. Możliwe, że prezydent elekt Donald Trump anuluje plany NASA i rakieta Space Launch System zostanie pogrzebana. Na razie jednak nie ma potwierdzenia takiej decyzji i są to plotki.
SLS (Space Launch System) to wielka rakieta, którą NASA chce użyć podczas programu Artemis. Agencja zaprezentowała jej projekt w 2011 r. Ogromna konstrukcja powstaje już kilkanaście lat, pochłonęła miliardy dolarów i poleciała w kosmos… tylko raz.
Donald Trump może zmusić NASA do anulowania SLS
W sieci pojawiły się informacje, które przekazał jeszcze w listopadzie na platformie X dziennikarz Eric Berger. Stwierdził wtedy, że rakieta SLS znajduje się w niepewnej sytuacji i Donald Trump, który obejmie stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych w styczniu, może ten projekt agencji NASA po prostu anulować. Według źródła jest na to 50 proc. szans. Czy tak się stanie?
Można w to uwierzyć. Donald Trump może chcieć zmusić agencję NASA do polegania w większym stopniu na prywatnym sektorze kosmicznym i takie informacje pojawiały się już wcześniej. Oczywiście najbardziej skorzystałaby na tym firma SpaceX Elona Muska, która obecnie testuje własną rakietę Starship. Zapewni ona znacznie większe możliwości od SLS.
Donald Trump był nawet obecny podczas ostatniego lotu Starshipa na orbitę. Elon Musk zapewne chciał, aby prezydent elekt zobaczył rakietę w akcji na własne oczy.
Koniec SLS to szansa dla SpaceX
Anulowanie rakiety SLS sprawi, że NASA będzie musiała czymś ją zastąpić i tutaj Starship zdaje się być najtrafniejszym wyborem. Konstrukcja budowana przez SpaceX będzie nie tylko zdolna do misji na Księżyc, ale również dalszych lotów. W tym na Marsa, co jest we wstępnych planach już na 2026 r. Początkowo będą to oczywiście misje bezzałogowe.
Ponadto wcześniej w tym tygodniu Donald Trump wskazał nowego administratora NASA. Został nim miliarder Jared Isaacman, który ma dobre relacje z Elonem Muskiem i dzięki niemu poleciał dwa razy w kosmos.
Losy Space Launch System zostaną pewnie ujawnione za jakiś czas. Anulowanie tego projektu pozwoli NASA na duże oszczędności. Z drugiej strony agencja bardziej uzależni się od sektora prywatnego, w tym przede wszystkim firmy SpaceX, co może nieść ze sobą pewne obawy. Pamiętajmy, że Starship nadal nie jest gotowy i prace nad nim mogą przeciągnąć się w czasie, a Stany Zjednoczone toczą wyścig o powrót ludzi na Księżyc z Chinami, które chcą osiągnąć taki cel do końca dekady.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!