Chińczycy pokazali film i ujawnili datę lądowania ludzi na Księżycu
Chińska Agencja Kosmiczna we wrześniu ubiegłego roku ogłosiła udane testy prototypów silników do rakiety, która zabierze ludzi na Księżyc, a teraz pokazała film i ujawniła datę lądowania swoich taikonautów na Srebrnym Globie.
Państwo Środka już od dłuższego czasu otwarcie mówi o planach wysłania taikonautów na powierzchnię Księżyca. Rząd chciał dokonać tego nawet przed Stanami Zjednoczonymi, gdy pojawiły się ogromne problemy z rakietą Space Launch System od NASA. Ostatecznie plany te zweryfikowano i podano oficjalną datę tego historycznego wydarzenia.
Amerykańska Agencja Kosmiczna ogłosiła, że chce wysłać ludzi na Księżyc w 2025 roku. Eksperci uważają, że jeśli nie uda się tego zrealizować w tym roku, to najpóźniej będzie to 2028 rok. Tymczasem Chińska Agencja Kosmiczna ostrożnie podała, że uda jej się tego dokonać dopiero w 2030 roku.
Chińczycy pojawią się na powierzchni Księżyca w 2030 roku
Tak czy inaczej, Chińczycy depczą po piętach Amerykanom. Na ziemskiej orbicie powstała duża Chińska Stacja Kosmiczna, a w ośrodkach badawczych CNSA odbywają się pierwsze testy potężnych silników do gigantycznej rakiety o nazwie Długi Marsz 9, która ma zabrać ludzi na Księżyc.
USA muszą wygrać z Chinami wyścig o Księżyc, na którym Pekin chce stworzyć bazę i zyskać kontrolę nad jego cennymi zasobami, a przede wszystkim wyprzedzić program kosmiczny Ameryki
Rakieta Długi Marsz 9 ma być trzy razy potężniejsza od rakiety Długi Marsz 5, która obecnie wynosi pojazd z taikonautami do stacji kosmicznej. Chińczycy chwalą się, że będzie ona zdolna nie tylko do wyniesienia w przyszłości na orbitę kolejnych elementów nowej stacji kosmicznej Tiangong, ale również dostarczenia na powierzchnię Księżyca grupy astronautów, robotów i ciężkiego sprzętu.
Rakieta będzie oferowała udźwig 140 ton na LEO i 55 ton na Księżyc. Według planów, na razie ma powstać jej mniejsza wersja na bazie rakiety Długi Marsz 5. Składać się ma z trzech rdzeni Długi Marsz 5 o średnicy 5 metrów każda. Tymczasem rakieta Długi Marsz 9 ma być napędzana całą grupą silników. Pierwszy z nich to YF-79. Jest to jednostka przeznaczona do zasilania trzeciego stopnia rakiety. System pracuje na ciekłym wodorze i tlenie.
Chińczycy nie wyprzedzą Amerykanów, ale...
Niebawem testy przejdzie również silnik wodorowo-tlenowy YF-90. Dwie takie jednostki mają zasilać drugi stopień Długi Marsz 9. Silnik ma generować ciąg rzędu 220 ton. CNSA informuje też o testach największego, dwukomorowego silnika, czyli YF-130. Cztery takie jednostki mają napędzać główny stopień rakiety. Zasilane mają być naftą i tlenem oraz generować aż 500 ton ciągu każdy.
Chińska Agencja Kosmiczna planuje budowę drugiej generacji rakiety Długi Marsz 9. Ma ona powstać dopiero w drugiej połowie lat 30. i wzorowana ma być na amerykańskim Starship od Elona Muska. Oznacza to, że rakieta będzie odzyskiwana i ponownie wysyłana z misjami w kosmos. Na razie Amerykanie nie muszą obawiać się Chińczyków. Nie ma szans, by ktoś im przeszkodził w pierwszym w XXI wieku powrocie na Księżyc, ale pewne jest, że jeśli Chińczycy już się tam pojawią, to o wiele szybciej go skolonizują i na masową skalę zaczną wydobywać hel-3.