Jaki wybrać rower elektryczny, żeby dostać 2500 zł dopłaty?
Rowery elektryczne to już nie tylko moda, ale prawdziwa rewolucja w transporcie. Czy to dojazd do pracy, weekendowa przejażdżka, czy sposób na aktywność bez nadmiernego wysiłku – e-rowery mają coś dla każdego. Ale ile kosztuje dobry model? Czy warto skorzystać z nowych dopłat rządowych? I co w ogóle trzeba wiedzieć, zanim kupisz swój pierwszy rower elektryczny? Przedstawiamy odpowiedzi na najważniejsze pytania, ranking najlepszych modeli do 5000 zł i garść praktycznych porad.

W skrócie
- Rowery elektryczne zdobywają popularność dzięki różnorodnym zastosowaniom, od dojazdów do pracy po rekreacyjne wycieczki.
- Najlepsze modele e-rowerów do 5000 zł oferują solidną jakość i wygodę, choć nie dorównują topowym maszynom.
- Program dopłat rządowych "Mój rower elektryczny" pozwala uzyskać atrakcyjne dofinansowanie na zakup e-roweru.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Spis treści:
Jaki rower elektryczny do 5000 zł? Ranking modeli
W budżecie do 5000 zł znajdziesz sporo ciekawych propozycji, choć - powiedzmy sobie szczerze - to nie są topowe maszyny z karbonowymi ramami. Za to oferują solidną jakość, niezły zasięg i wygodę, która sprawia, że jazda to czysta przyjemność. Oto ranking pięciu modeli, które zdobyły uznanie ekspertów i użytkowników.
Rower elektryczny Kross Hexagon Esprit Boost 1.0
Ten e-rower to solidny wybór w budżecie do 5000 zł, idealny do miasta i lekkich tras terenowych. Wyposażony w silnik Bafang G120 (250 W, 32 Nm) i baterię 522 Wh, oferuje zasięg 60-105 km, zależnie od warunków i trybu jazdy. Rower waży około 22 kg. Aluminiowa rama jest lekka, a amortyzator SR Suntour XCT dobrze radzi sobie z nierównościami na szutrach. Użytkownicy cenią wszechstronność, ale ten model ma swoje ograniczenia:
- Geometria ramy: zaprojektowana głównie z myślą o mężczyznach, może być mniej wygodna dla kobiet;
- Podstawowe komponenty: przerzutki Shimano Tourney/Acera i inne elementy nieelektryczne są przeciętnej jakości, co wpływa na trwałość przy intensywnym użytkowaniu;
- Silnik hubowy: moment 32 Nm jest niewystarczający na pagórkowatym terenie, a silnik w tylnej piaście może się przegrzewać podczas długich podjazdów;
- Komfort jazdy: na płaskich trasach sprawdza się dobrze, ale w trudniejszym terenie dynamika jest ograniczona w porównaniu do silników centralnych.
Rower elektryczny TORPADO Apollo M20
Ten rower elektryczny sprawdzi się na codzienne dojazdy i weekendowe wycieczki dzięki solidnej konstrukcji i wygodnej geometrii. Zasięg wynosi do 80-100 km (zależnie od źródła), a 28-calowe koła zapewniają stabilność na asfalcie i lekkich szutrach. Silnik Shengyi 250 W w tylnym kole i bateria litowo-jonowa to standard w tej klasie. Jednak rower ma pewne wady:
- waga: 25 kg może być odczuwalne przy przenoszeniu lub transporcie, np. po schodach;
- silnik w tylnym kole: może wpływać na równowagę, szczególnie na nierównych trasach, w porównaniu do silników centralnych - niektórzy użytkownicy wskazują, że szybko się przepalał;
- przerzutka Shimano Tourney: wystarczająca do rekreacyjnej jazdy, ale mniej precyzyjna i trwała w trudniejszych warunkach.
- ograniczona dynamika: rower jest zaprojektowany do spokojnej jazdy, a nie wyczynowych tras.
Rower elektryczny Indiana Pulse
Indiana Pulse to elegancki rower miejski, który łączy prostotę obsługi z funkcjonalnością. Zasięg do 100 km (bateria 14 Ah, 37 V) i cichy silnik Bafang 250 W sprawiają, że to dobry wybór dla miejskich cyklistów. Aluminiowa rama jest odporna na korozję, a design przyciąga uwagę. Użytkownicy chwalą go za wygodę, ale rower ma ograniczenia:
- waga: 27 kg może utrudniać wnoszenie po schodach lub transport;
- przerzutki Shimano Acera/Tourney: niezawodne w mieście, ale mniej precyzyjne przy intensywnym użytkowaniu;
- hamulce V-Brake: skuteczne w suchych warunkach, ale mniej efektywne w deszczu czy błocie w porównaniu do hamulców tarczowych;
- bateria: standardowa żywotność (ok. 500 cykli ładowania) i czas ładowania 6-8 godzin są typowe, ale wolniejsze niż w modelach premium.
Rower elektryczny ESPERIA E960 Xenon
Ten budżetowy e-MTB nadaje się do rekreacyjnych wypadów w lekki teren. Koła 27,5 cala, hydrauliczne hamulce i amortyzator Suntour XCE zapewniają komfort na szutrach i leśnych ścieżkach. Zasięg do 100 km (bateria 13 Ah, 36 V) i waga 20 kg to atuty w tej cenie. Użytkownicy chwalą dynamikę, ale rower nie jest pozbawiony wad:
- podstawowe komponenty: przerzutka Shimano Tourney jest wystarczająca do rekreacji, ale mniej trwała w trudnym terenie;
- bateria w praktyce: zasięg spada do 50-70 km na pagórkowatych trasach lub przy dużym obciążeniu;
- ograniczenia terenowe: silnik Shengyi 250 W w tylnej piaście i podstawowy amortyzator nie nadają się do agresywnej jazdy, np. na kamienistych szlakach;
- brak zaawansowanych funkcji: wyświetlacz LCD pokazuje podstawowe dane, bez opcji takich jak Bluetooth czy analiza jazdy.
Rower elektryczny Xiaomi Mi Qicycle EF1
Ten składany e-rower to doskonały wybór dla miejskich użytkowników ceniących kompaktowość i lekkość (14,5 kg). Zasięg do 45 km (bateria 208,8 Wh) wystarczy na krótkie dojazdy, a nowoczesny design przyciąga uwagę. Idealny do przechowywania w mieszkaniu lub biurze, szczególnie w blokach bez windy. Jednak ma swoje ograniczenia:
- słaba wydajność na wzniesieniach: silnik przedni 250 W (8 Nm) radzi sobie na płaskim terenie, ale jest niewystarczający na stromych podjazdach;
- krótki rzeczywisty zasięg: w praktyce zasięg spada do 20-30 km przy intensywnym użytkowaniu lub w chłodniejszych warunkach;
- brak akcesoriów: brak stopki i błotników w standardzie jest bardzo niepraktyczny w mieście. Oświetlenie jest podstawowe, słabe w ciemniejszych warunkach;
- komfort dla wyższych osób: rama została zaprojektowana dla niższych użytkowników (do 1,75 m). Wyższe osoby mogą odczuwać bóle pleców.
Dopłata do roweru elektrycznego. Kupować teraz czy czekać?
Program „Mój rower elektryczny” to odpowiedź NFOŚiGW na rosnące zainteresowanie e-rowerami. Z zapowiedzi wynika, że wystartuje jeszcze w tym kwartale i będzie realizowany do połowy 2029 r., z początkowym budżetem 50 mln zł. Uczestnicy będą mogli dostać dofinansowanie do 50 procent ceny nowego roweru elektrycznego - maksymalnie 2 500 zł w przypadku klasycznych oraz do 4 500 zł na modele cargo i wózki rowerowe.
Aby skorzystać z programu, wystarczy kupić nowy pojazd wyprodukowany nie wcześniej niż 24 miesiące przed datą zakupu, wyposażony w litowo-jonowy akumulator o pojemności co najmniej 10 Ah.
Program będzie skierowany przede wszystkim do osób fizycznych, a w dalszej kolejności - do przedsiębiorców (np. firm kurierskich) oraz jednostek samorządowych.
Nabór wniosków ma ruszyć lada moment za pośrednictwem dedykowanej platformy NFOŚiGW.
Procedura - według zapowiedzi - ma być bardzo prosta. Najpierw kupujemy rower spełniający kryteria, potem wypełniamy formularz online i czekamy na decyzję. Warto działać szybko - pula 50 mln zł może się wyczerpać bardzo szybko, co już miało miejsce w programach dofinansowania samochodów elektrycznych („Mój elektryk” wstrzymał przyjmowanie wniosków leasingowych, gdy skończyły się środki).
Jak działa rower elektryczny?
Rower elektryczny typu pedelec to zwykły jednoślad z silnikiem o mocy do 250 W, który wspiera nas tylko podczas pedałowania aż do prędkości 25 km/h - dzięki temu jest traktowany prawnie jak klasyczny rower. Napęd uruchamiają czujniki kadencji lub momentu obrotowego, które dostosowują siłę wspomagania do tempa użytkownika. Bateria (zwykle 10-20 Ah) daje zasięg rzędu 40-120 km, w zależności od pojemności, trybu wspomagania i terenu.
Ile waży rower elektryczny?
Waga e-roweru zależy od modelu:
- składane: ok. 15 kg;
- Miejskie/trekkingowe: 20-27 kg; większy silnik i akumulator (13-16 Ah) zwiększają wagę, ale dają zasięg nawet 80-100 km;
- Terenowe/cargo: nawet 30 kg; do napędu centralnego i pojemnych baterii dochodzi obciążenie od konstrukcji ramy i osprzętu do przewozu ładunku.
Czy trzeba mieć prawo jazdy na rower elektryczny?
Pedelec (≤250 W, ≤25 km/h) nie wymaga posiadania prawa jazdy, karty rowerowej, rejestracji ani OC. S-pedelec (do 45 km/h) jest traktowany jak motorower, dlatego wymaga prawa jazdy kat. AM lub B, rejestracji i obowiązkowego ubezpieczenia OC .
Prawo o ruchu drogowym definiuje rower jako pojazd o szerokości do 0,9 m napędzany siłą mięśni, z dopuszczonym jedynie wspomaganiem do 25 km/h i mocy do 250 W.
Czy rower elektryczny jest pojazdem mechanicznym?
Standardowy pedelec nie ma manetki gazu. Silnik działa wyłącznie podczas pedałowania. To odróżnia rower elektryczny od motoroweru i chroni go przed prawną klasyfikacją jako pojazdu mechanicznego. Pedelec nie jest klasyfikowany jako pojazd mechaniczny jeśli spełnia następujące kryteria:
- moc silnika do 250 W;
- wspomaganie do 25 km/h;
- napęd aktywowany pedałowaniem..04
Czy rower elektryczny jedzie sam?
Nie, standardowy e-rower wymaga pedałowania, by silnik działał. Modele z manetką (bez pedałowania) to już motorowery, podlegające innym przepisom.
Czy trzeba zarejestrować rower elektryczny?
Standardowe e-rowery nie wymagają rejestracji ani ubezpieczenia. Natomiast S-pedelece muszą być zarejestrowane i ubezpieczone, jak motorowery.
Czy rower elektryczny ładuje się podczas jazdy?
Nie, bateria ładuje się tylko z gniazdka. Ładowanie trwa zwykle 3-6 godzin, a pełna bateria starcza na 45-100 km, w zależności od modelu i stylu jazdy. Większość e-rowerów nie odzyskuje znaczącej ilości energii podczas jazdy - systemy rekuperacji są rzadkie i pozwalają na doładowanie baterii w granicach 3-10% z zjazdów lub hamowania. Ze względu na to, że klasyczne napędy centralne mają wolnobieg, nie można nimi odzyskiwać prądu - wyjątkiem są nieliczne silniki w piaście tylnej z zaawansowanym sterowaniem hamulca elektrycznego .
Jaka jest prędkość maksymalna roweru elektrycznego?
Wspomaganie w standardowym rowerze elektrycznym działa maksymalnie do prędkości 25 km/h, po przekroczeniu której napęd elektryczny odcina się, a rowerzysta napędza jednoślad wyłącznie siłą własnych mięśni. Ten limit wynika z unijnej normy EN 15194 i krajowych przepisów. Praktycznie oznacza to, że do 25 km/h możemy korzystać z 250 W wspomagania, regulowanego w kilku trybach, a pokonując wyższe prędkości, działamy na mięśnie - co przekłada się na oszczędność baterii, ale też niezły trening.