Korzystasz z tej apki? Zdradzi adres Twojego domu
Lubicie biegać albo jeździć na rowerze? Możliwe, że nieświadomie udostępniacie swój adres całemu światu. Wszystko przez specjalną funkcję jednej aplikacji do śledzenia aktywności fizycznej. Warto uważać!
Spis treści:
Popularna apka zdradzi informacje na wasz temat?
Z czym kojarzą wam się aplikacje do treningów? Te oferujące tryby dla biegaczy czy rowerzystów nie tylko mierzą prędkość i spalone kalorie, ale również trasę. Wygląda to świetnie i jest użyteczne. Możemy w ten sposób sprawdzić, gdzie byliśmy i z jaką częstotliwością się poruszamy.
Problem pojawia się wtedy, gdy aplikacja zaznacza na dostępnej publicznie mapie miejsca, w których niekoniecznie odbywały się nasze treningi. Taki błąd zauważono w Stanach Zjednoczonych. Chodzi o popularną apkę Strava, która chyba nieumyślnie mogła wskazać adres zamieszkania swoich użytkowników.
Dwa kliki i znamy Twój adres
Badacze z North Carolina State University postanowili przyjrzeć się pewnej funkcji aplikacji Strava, która została dodana w 2018 roku. Chodzi o tzw. heatmapę, czyli narzędzie wskazujące najczęściej wykorzystywane ścieżki i drogi w poszczególnych lokalizacjach. Celem tego narzędzia było podpowiadanie, które trasy są chętnie wykorzystywane przez rowerzystów, biegaczy i nie tylko.
Choć z pozoru mapy tego rodzaju nie zawierają w sobie nic niebezpiecznego, to niewielki wysiłek naukowców pozwolił dość dokładnie wyizolować niektóre ścieżki i połączyć je z konkretnymi adresami - te również znajdowały się na mapie i wskazywały na częste przebywanie danej osoby w konkretnym miejscu. Jak łatwo się domyślić, był to dom, w którym osoba spędzała sporo godzin każdego dnia. Wszystko przez nieustannie włączony moduł GPS i przekazywanie informacji na rzecz aplikacji.
Szpiegowanie przez aplikację
Naukowcy wykorzystali funkcje wyszukiwania w aplikacji Strava (dane osobowe użytkownika) co połączyli z wyizolowanymi śladami na mapie. Wzięto pod uwagę też znaczniki odległości i czas. Znajdując wzory pasujące do posiadanych danych byli w stanie wskazać konkretne adresy mieszkań i domów poszczególnych użytkowników.
To... szokujące. Brzmi jak spore niedopatrzenie ze strony autorów aplikacji. Funkcja jest oczywiście możliwa do wyłączenia, jednak domyślnie pozostaje aktywna. Jak temu zaradzić? Najlepiej byłoby pozwolić użytkownikom na ustawienie strefy prywatności, lub wykorzystanie algorytmu do wskazywania automatycznie miejsc, w których jesteśmy w domu lub pracy. Tak, aby wykluczyć je z indeksowania na mapie. Biegasz z aplikacją? Miej się zatem na baczności.