Kto pomógł przejąć TVP? Kluczowa rola informatyków

Dawid Szafraniak

Dawid Szafraniak

Aktualizacja

20 grudnia minął pod znakiem dużych zmian w polskiej telewizji publicznej. Okazuje się, że w przejęciu kanałów nadawczych TVP w internecie pomogli nie tylko nowi zarządzający, ale również informatycy. Grupa pracowników umożliwiła skuteczne uzyskanie dostępu m.in. do platform społecznościowych.

Kto pomógł przejąć TVP?
Kto pomógł przejąć TVP?Mateusz Grochocki/East NewsEast News

TVP Info wyłączone

Ostatnio doszło do dużych zmian w polskiej telewizji, co dało się zauważyć śledząc poszczególne kanały telewizji. Około godziny 11:00 20 grudnia zniknęło TVP Info, kanał przestał być dostępny nie tylko w naziemnej telewizji cyfrowej, ale też w kablówkach czy satelitarnie. Zmiany te nie wynikały jednak z przejścia na standard DVB-T2/HEVC. Strojenie telewizorów i dekoderów nie pomogło.

Wszystko odbyło się za sprawą decyzji ministra kultury, który ogłosił rozwiązanie zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych. Co istotne, przestała również działać strona internetowa TVP Info, a stacja przestała również publikować treści na swoich kanałach społecznościowych, gdzie docierała do milionów osób. Jak to możliwe, że poza sygnałem telewizyjnym zmiany zaszły również w internecie?

Duże zmiany w TVP

O zaplanowanej akcji poinformował m.in. serwis INNPoland - dzięki niej "przejęcie" było w ogóle możliwe do wykonania. Przed decyzją o zmianach w publicznej telewizji z nowym ministerstwem porozumiało się kilka wysoko postawionych osób w TVP, dzięki czemu możliwe było zatrzymanie nadawania stacji. To jednak nie wszystko, bo równie istotne było otrzymanie dostępu do internetu.

Okazuje się, że kluczową rolę w wydarzeniu odegrali pracownicy IT. Dział informatyków porozumiał się z nowymi zarządzającymi, dzięki czemu szybko byli w stanie uzyskać dostęp i kontrolę nie tylko do strony internetowej, ale również do platform społecznościowych TVP Info np. na Facebooku. W tym wypadku zgodę administratora wyraził jeden z dyrektorów TVP.

Warto zauważyć, że procedura przejęcia kont w żadnym wypadku nie odbyła się siłą. Stało się to możliwe dzięki pracownikom, którzy wykonywali polecenia - ale nowej już władzy, z których nadejściem nie chciało pogodzić się spore grono osób. Wsparcie IT umożliwiło względnie szybkie przejęcie dostępu do Facebooka i innych platform społecznościowych publicznego nadawcy. Czy jednak potrzebne było działanie związane z kodowaniem lub hakowaniem stron? Nic z tych rzeczy.

W tym przypadku doszło do zwyczajnego przepisania uprawnień administracyjnych do strony na rzecz innej osoby. Nie jest to czynność wymagająca kontaktu z administracją np. Facebooka czy Twittera. Da się to zrobić z poziomu panelu administracyjnego strony - wystarczy znać hasła do odpowiednich kont posiadających uprawnienia. Warto jednak zaznaczyć, że nie chodzi tu jedynie o zarządzanie treścią na stronie. To może robić np. osoba ze statusem moderatora. W przypadku zmian menadżera strony akcję musi wykonać jej administrator.

Facebook daje odpowiednie narzędzia i znaleźć je można w panelu ustawień i prywatności. To tam użytkownik znajdzie opcję nowe funkcje stron i transparentność strony. Z poziomu tego menu możliwe jest zgłoszenie praw do danej strony, jak również zarządzanie nią. W ten sposób możliwe jest mianowanie nowego administratora strony, czyli osoby, która ma nad nią pełną kontrolę, łącznie z możliwością usunięcia.

Jak wyłączyć TVP? To banalnie proste

Cała dramaturgia wczorajszego dnia nie zmienia faktu, że wyłączenie sygnału TVP jest zaskakująco proste. Tak przyznał jeden z pracowników mediów w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl podając, że wyłączenie nadawania to najprostsza rzecz, którą można zrobić w panelu kontrolnym.

Pracownik porównał to do sytuacji, gdy mamy dwa punkty - jeden nadaje program, drugi odbiera. W tym wypadku wystarczy wciśnięcie jednego guzika, aby zamknąć nadawanie, stąd też kanał TVP Info zniknął, a widzom ukazały się inne, niepowiązane programy. Ich dobór najczęściej wynika z tego, co znajduje się w zasobach stacji i jakie są dostępne licencje. Dlatego w przypadkach awarii czy zmian nadawania pojawiają się często znane, choć starsze seriale, powtórki programów autorskich i tym podobne.

Brak Wiadomości w TVP? Spora wygrana u bukmachera

Okazuje się, że na braku "Wiadomości" w TVP można było zgarnąć niezłą sumę - pod warunkiem, że obstawiliśmy stosowny zakład w jednej z firm bukmacherskich. Stosowna opcja pojawiła się w ofercie firmy STS.

Gracze mogli obstawić, czy w środę o 19:30 zostanie wyemitowane najnowsze wydanie programu "Wiadomości". Zdaniem analityków bardziej prawdopodobna była standardowa emisja, niż jej brak. Kurs na pojawienie się programu wynosił 1,60, podczas gdy na brak "Wiadomości" aż 2,16. Jeżeli ktoś obstawił 100 zł, że programu nie będzie, to mógł cieszyć się z wygranej 216 zł (minus podatek).

To problem tak duży jak covid czy nowotworyINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas