Lufthansa wraca do lotów Airbusami A380. Były uziemione od trzech lat

500 pasażerów na pokładzie jednego lotu? To możliwe za sprawą największego samolotu pasażerskiego na świecie. Niemieckie linie lotnicze Lufthansa poinformowały, że do pracy wrócą maszyny Airbus A380, z których zrezygnowano na skutek pandemii. Pierwszy lot transatlantycki po przerwie miał już miejsce 1 czerwca.

A380. Największy samolot pasażerski znowu w grze

Przed pandemią wiele linii lotniczych i lotnisko osiągało najlepsze wyniki w swojej historii. Wystarczy tu przytoczyć jedynie przykład lotnisk w Polsce, spośród których większość notowała największe liczby obsłużonych pasażerów od momentu powstania. Niestety, wirus COVID-19 skutecznie zatrzymał rozwój i zamknął ludzi w domach.

Teraz możemy obserwować ponowny wzrost, a w zasadzie odbudowę. Wraz z zanikającymi obostrzeniami i ograniczeniami, pasażerowie coraz chętniej zaczęli korzystać z zagranicznych podróży. Fakt ten nie umknął przewoźnikom. Przykładem jest Lufthansa. Niemieckie linie lotnicze postanowiły przywrócić do pracy największe samoloty pasażerskie świata.

Reklama

Airbus A380 zabierze na pokład niewielką miejscowość

Choć o największych samolotach w historii pisaliśmy jakiś czas temu, to w tym przypadku sprawa dotyczy lotów pasażerskich. W tej kategorii niepodzielnie króluje firma Airbus ze swoim modelem A380. Na pokład maszyny wejść może aż 500 osób w klasycznej konfiguracji. 1 czerwca odbył się pierwszy lot tej maszyny w barwach Lufthansy po dłuższej przerwie.

Pasażerowie udali się z lotniska w Monachium do Bostonu w Stanach Zjednoczonych. Model Airbus A380 to dwupoziomowy, czterosilnikowy i szerokokadłubowy kolos, który jest w stanie przebyć nawet 15 200 kilometrów. Co ciekawe, pięć setek pasażerów na pokładzie to nie jest szczyt jego możliwości. Taka liczba jest dostępna przy klasycznym podziale miejsc na różne klasy. W przypadku ograniczenia podziału do 1 klasy, na pokład wejdą aż 853 osoby.

Airbus i Boeing mają ręce pełne roboty

Na czas pandemii rzeczone samoloty umiejscowiono na specjalnych parkingach, które szybko wypełniły się maszynami różnych przewoźników. Wraz z ponownym wzrostem popytu konieczne było przywrócenie ich do pracy. Co ciekawe, początkowo plany zakładały wykorzystanie nowych maszyn największych producentów.

Ci mają jednak ręce pełne roboty i nie są w stanie wywiązywać się terminowo ze złożonych zamówień. Na całe szczęście linie lotnicze mają w zanadrzu samoloty używane wcześniej. Jak informują przedstawiciele Lufthansy, nawet loty obsługiwane tak dużymi samolotami cieszą się sporą popularnością. Dane z systemów rezerwacyjnych napawają optymizmem. Pasażerów nie brakuje, a przedsięwzięcia są jak najbardziej rentowne.

Podróże samolotem - gdzie polecieć?

Jeżeli podobnie jak pasażerowie Lufthansy macie ochotę na zagraniczną wyprawę, to jest ku temu świetna okazja. Pogoda w Europie dopisuje coraz bardziej, a wiele ciekawych kierunków dostępnych jest z polskich lotnisk np. za sprawą tanich przewoźników. Wizzair i Ryanair mają w swojej ofercie loty do nadmorskich kurortów i nie tylko.

Dłuższe wakacje to oczywiście niejedyny sposób na spędzenie urlopu. Dostępne są również krótkie wypady do danego miasta, czyli city break. Gdzie pojechać? Europa pełna jest ciekawych lokalizacji na weekendowy odpoczynek. Warto rzucić okiem na ofertę tanich biletów lotniczych i wybrać najciekawsze dla nas miejsce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lufthansa | Airbus | samolot | pasażerowie | lotnisko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy