Ostrzeżenie przed kolejną rakietą nad Polską. O co w tym chodzi?
Środowe spłonięcie rakiety Falcon 9 nad Polską odbiło się szerokim echem w mediach. Tymczasem jeden z przedstawicieli MSWiA udostępnił ostrzeżenie przed kolejnym obiektem, który mógłby potencjalnie wejść w atmosferę nad naszym krajem. Tym razem nie jest to rakieta SpaceX, a konstrukcja wystrzelona z Nowej Zelandii.

W środę nad ranem doszło do niekontrolowanej deorbitacji drugiego stopnia rakiety firmy SpaceX. Elementy Falcona 9 uległy spaleniu w atmosferze ziemskiej, ale część z nich spadło w okolicy Poznania, gdzie do tej pory znaleziono dwa z czterech zbiorników COPV. Tymczasem dziś nad Polską przeleci kolejna rakieta, o czym ostrzegł w platformie X rzecznik prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. O co tu chodzi?
Rzecznik prasowy MWSiA ostrzega przed rakietą nad Polską
Informację przekazał Jacek Dobrzyński, który pełni funkcję rzecznika prasowego MSWiA. Ostrzeżenie dotyczy czwartku 20 lutego (od godziny 9:48 do 21:56), kiedy to kolejny obiekt mógłby potencjalnie wejść w atmosferę ziemską nad Europą. Wśród "zagrożonych" państw jest Polska. Pełny komunikat widoczny jest niżej.
Czy czeka nas powtórka z ostatniej sytuacji z Falconem 9? Zacznijmy od tego, że wspomniana rakieta to Elektron należąca do Rocket Lab, którą wystrzelono 8 lutego z Nowej Zelandii. Odbyło się to w ramach misji komercyjnej dla firmy Kinesis. W czwartek rzeczywiście przypada kilkunastogodzinne okienko deorbitacyjne, ale czy jest się czego obawiać?
Rakieta znajdzie się nad Polską tylko przez kilkadziesiąt sekund
W komunikacie, który udostępnił rzecznik prasowy MSWiA czytamy o kilkunastogodzinnym okienku deorbitacyjnym, ale w przypadku Polski przelot nad naszym krajem będzie bardzo krótki i ma trwać mniej niż minutę, na co zwraca uwagę autor facebookowego kanału Z głową w gwiazdach.
I rzeczywiście, wspomniany element rakiety Elektron ma przelecieć bezpośrednio nad Polską w czwartek wieczorem — między 20:31:00 a 20:31:51. Tak więc potrwa to zaledwie 51 sekund i w tym czasie konstrukcja znajdzie się przy zachodniej granicy naszego kraju, co widać na załączonej mapie.
Sam komunikat udostępniony w platformie X przez pana Jacka Dobrzyńskiego jest po prostu za mało precyzyjny i w rzeczywistości może zostać źle odebrany. Co oczywiście nie zmienia faktu, że tego typu informacje rzeczywiście można w przyszłości udostępniać publicznie, ale warto przemyśleć formę oraz wykorzystać do tego inne kanały.
MRiT wydało oświadczenie w sprawie Falcona 9
Ministerstwo Rozwoju i Technologii zabrało dziś głos w sprawie wczorajszego wejścia Falcona 9 w atmosferę nad Polską. Minister Krzysztof Paszyk wezwał w trybie pilnym prezesa POLSA, w celu uzyskania wyjaśnień "w związku z nieprawidłowościami, które wystąpiły w procesie informowania przez Polską Agencję Kosmiczną o niekontrolowanym wejściu w atmosferę członu rakiety FALCON 9, do którego doszło nad ranem 19.02.2025 r." Pełne oświadczenie widoczne jest niżej.
Warto dodać, że agencja wysłała do resortu zawiadomienie, ale na maila, który od pół roku był nieaktualny.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!