Policja ostrzega przed oszustwem Blik. Jak się uchronić?

Nowe technologie to dla jednych ułatwienie życia, dla drugich natomiast sposób na zarobek - nie do końca uczciwy. Polska Policja alarmuje, że wciąż popularny jest proceder wyłudzania pieniędzy przez internet. Oszustwo Blik może spotkać każdego, ale jak się przed nim chronić?

Blik i sposób na oszustwo.
Blik i sposób na oszustwo.MONKPRESS/East NewsEast News

Oszustwo w internecie. Blik i nie tylko

Nowoczesne systemy płatności mobilnych i online to duże ułatwienie dla każdego z nas. Wykonując przelew nie musimy wychodzić z domu, często niepotrzebny jest nawet numer rachunku bankowego adresata. Wystarczy znać jego numer telefonu podpięty do konta, a pieniądze prześlemy przy pomocy systemu Blik.

To rewolucyjne narzędzie rodem z Polski jest szalenie popularne i wygodne. Niestety, ogromna liczba użytkowników sprawia, że wśród nich znajdzie się też sporo oszustów. Przelew Blik wykonamy szybko i bez zbędnych formalności. Dla niektórych to okazja do wyłudzenia pieniędzy od niczego niespodziewających się osób. O sprawie po raz kolejny informuje policja.

Oszustwo Blik. Uważaj w internecie

Na stronie olsztyńskiej policji pojawił się wpis informujący o tzw. oszustwie na BLIK-a, czyli procederze, który jest niezwykle popularny w sieci. W dużym skrócie polega on na przekazaniu naszych pieniędzy drugiej osobie, która jest naszym znajomym. Do prób wyłudzenia dochodzi najczęściej poprzez komunikatory w mediach społecznościowych.

Jak wygląda to w praktyce? Złodziej zdobywa dostęp np. do konta Facebook danej osoby, kradnąc hasła i dane logowania. Po przejęciu konta analizuje wysyłane wiadomości i styl pisania. Sprawdza, z kim dana osoba jest w bliskich relacjach, które kontakty są raczej zaufane i z kim ma najwięcej interakcji. Po obraniu celu pisze do kilku osób wiadomość. Treść może być różna, ale z grubsza oscylują wokół jednego - głupia sprawa, muszę za coś szybko zapłacić, nie mam akurat kasy, nie doszedł przelew, puścisz Blika?

Efekt skali działa, a po wysłaniu dziesiątek wiadomości ktoś odpowie, że owszem, poratuje. Wszak odezwała się do nas bliska osoba, dlaczego mielibyśmy nie pomóc? Szybko okazuje się jednak, że pieniądze nie trafiły do przyjaciółki czy kumpla, lecz do złodzieja podszywającego się pod znajomą osobę.

Jak nie dać się oszustom?

Niestety, za większość naszych działań odpowiedzialne są emocje. To one, w połączeniu z chęcią pomocy sprawiają, że chętnie przesyłamy pieniądze znajomym w potrzebie. Na szczęście przezorność nie świadczy o złej woli, ale dojrzałości - a właśnie przezorność może nas w takiej sytuacji uratować.

Wystarczy zadzwonić. Serio, jeden telefon do osoby rzekomo piszącej na Facebooku może uchronić nas przed utratą kasy. Często ludzie zupełnie nie są świadomi, że ktoś włamał się na ich konto i pisze wiadomości do kontaktów na Messengerze i nie tylko. Szybka weryfikacja to klucz, aby nie dać się oszukać.

Suplementy nie podlegają żadnej kontroli. Łykamy je na potęgęINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas