Potężna broń dla Ukrainy, która pozwoli jej wygrać wojnę

— Przekazanie Ukrainie 2 tysięcy rakietowych pocisków kasetowych do wyrzutni HIMARS pomogłoby jej wygrać wojnę z Rosją — oświadczył Dan Rice, amerykański doradca naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy generała Wałerija Załużnego. — Jeżeli to zrobimy, rosyjskie linie obronne zostaną przełamane i wojna skończy się zwycięstwem Kijowa. Naprawdę, to jest aż tak proste — dodał.

Zarówno armia Ukrainy, jak i Rosji używają amunicji kasetowej od 2014 roku, czyli od pierwszej rosyjskiej agresji na Ukrainę, w trakcie której zajęto Donbas i Krym. Kilka tygodni temu Ukraina dostała od Stanów Zjednoczonych artyleryjską amunicję kasetową o kal. 155 mm.

Dzięki niej, przyspieszył postęp w wyzwalaniu okupowanych przez Rosjan terenów kraju. Teraz USA rozważają dostarczenie amunicji kasetowej M26 do wyrzutni HIMARS. Jej ogromnym atrybutem jest nie tylko większy zasięg ataku pociskami do 45 kilometrów, a nie jak dotychczas 25 kilometrów, ale również precyzyjność i obszar rażenia wroga za pomocą podpocisków. Pociski mogą być wystrzeliwane za pomocą wyrzutni HIMARS M142 i M270.

Rakietowa amunicja kasetowa pozwoli na niszczenie rosyjskich stanowisk artyleryjskich, które sieją największe spustoszenie w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy. Użycie ich zmusi Rosjan do oddalenia od linii frontu swoich systemów artyleryjskich, a to sprawi, że ich zasięg mocno się ograniczy. Jak tłumaczy Rice, siła ognia zwiększyłaby się wówczas z 88 małych pocisków zwanych subamunicją kasetową do 512 lub nawet 644.

— Zostaną w ten sposób starte z powierzchni ziemi zarówno frontowe bataliony Rosjan, jak też jednostki zaplecza. Dziesiątki tysięcy naszych rakiet kasetowych czeka na zniszczenie w magazynach w Niemczech. Zamiast neutralizować tę amunicję, po prostu dajmy ją Ukraińcom. A oni wygrają wojnę — oznajmił Rice, cytowany przez "Newsweeka".

Jak ogłosili przedstawiciele Sił Zbrojnych Ukrainy, amunicja kasetowa jest używana tylko i wyłącznie do neutralizacji celów wojskowych, a nie cywilnych. Nawet jeśli ta broń jest wykorzystana w miastach, to są to takie miejscowości jak np. Bachmut, gdzie od dawna nie ma cywilów.

Mobilna wyrzutnia mierzy 7 metrów długości, 2,4 szerokości oraz 3,2 metra wysokości. Osiąga prędkość 95 km/h, a jej zasięg wynosi 480 kilometrów. Załoga składa się z 3 żołnierzy, a mianowicie kierowcy, operatora uzbrojenia i dowódcy. Kabina, w której przebywają, jest całkowicie zamknięta i opancerzona zapewniając ochronę przed ostrzałem z broni ręcznej oraz przed odłamkami pocisków artyleryjskich.

HIMARS przewozi pojedynczą wyrzutnię tożsamą z systemem M270 MRLS, jednak ta tutaj jest o połowę mniejsza. Taki był zresztą cel konstruktorów, którzy chcieli stworzyć lżejszy odpowiednik systemu M270. Może ona przenosić pociski o kalibrze 227 mm, a także amunicję kierowaną o zasięgu od 15 do ponad 70 kilometrów. Zestaw jest też w stanie używać pocisków z subamunicją kasetową.