Robot w chińskiej fabryce wpadł w szał. Mógł zranić ludzi
Roboty coraz częściej przejmują zadania wykonywane przez ludzi. Zastanawialiście się jednak nad tym, jak mógłby wyglądać bunt maszyn? Przedsmak takiej sytuacji został doświadczony przez pracowników jednej z chińskich fabryk. Testowany tam robot nagle "oszalał" i wyglądało to naprawdę groźnie. Mógł skrzywdzić ludzi.

Roboty ułatwiają nam życie, ale z pewnością nie chcielibyśmy, aby doszło do buntu maszyn i scen, które znamy z Terminatora. Na szczęście tak źle nie jest, ale sytuacja, do której doszło w jednej z chińskich fabryk pokazuje, że z pewnością trzeba zachować czujność, bo może dojść do różnych niekontrolowanych zdarzeń.
Robot w chińskiej fabryce wpadł w szał i mógł zranić ludzi
W mediach społecznościowych krąży film, na którym zarejestrowano niecodzienną sytuację. Doszło do niej w jednej z chińskich fabryk, gdzie testowany był humanoidalny robot. Maszyna nie została jeszcze w pełni wpuszczona do linii produkcyjnej, o czym świadczy jej umieszczenie na wieszaku oraz obecność opiekunów.
W pewnym momencie podwieszony robot zaczął bardzo dziwnie się zachowywać. Rozpoczął machać mechanicznymi rękami i nogami oraz przemieszczać się wraz z wieszakiem, na którym wisiał. Wyglądało to bardzo niebezpiecznie i przypominało sceny z filmu Robocop. Obejrzyjcie to koniecznie na poniższym wideo.
Tak rozjuszony robot z pewnością mógłby wyrządzić ludziom krzywdę. W rzeczywistości było tylko o krok od tragedii, bo człowiek trafiony mechaniczną ręką z dużą siłą mógłby tego nawet nie przeżyć. Na szczęście znajdujący się obok zbuntowanej maszyny pracownicy szybko zareagowali i odskoczyli.
Przyczyna usterki nie jest znana, ale miała wystąpić prawdopodobnie w trakcie kodowania maszyny. Winnym zaistniałej sytuacji jest więc zapewne nie robot, a programujący go człowiek. Sytuację udało się opanować dopiero po przeciągnięciu wieszaka na miejsce. Wtedy maszyna się "uspokoiła".
Zbuntowana maszyna to robot humanoidalny Unitree H1
Zbuntowany robot został szybko zidentyfikowany. Okazało się, że jest to model Unitree H1 o wartości około 650 tys. juanów (ok. 338 tys. złotych). Maszyna została stworzona przez chińską firmę Unitree Robotics, którą kojarzymy z robo-psem. Ta twierdzi, że jej robot humanoidalny może pracować w środowiskach zaprojektowanych z myślą o ludziach. Oglądając powyższe sceny można jednak mieć pewne wątpliwości…
Warto dodać, że maszyna H1 V3.0 w zeszłym roku ustanowiła nowy rekord Guinnessa w kategorii najszybszego humanoidalnego robota o pełnym wymiarach. W trakcie testów na płaskiej powierzchni osiągnął liniową prędkość chodu na poziomie 11,9 km na godzinę.
Bunt maszyn nam nie grozi, ale obawy są
Reakcje internautów na umieszczone wyżej wideo nie pozostawiają złudzeń. Choć raczej mało kto uważa, że może nam grozić bunt maszyn na ogromną skalę, tak pewne obawy istnieją. Związane są one z protokołami z zakresu bezpieczeństwa czy procedurami na wypadek podobnych sytuacji.
Niektórzy dopatrują się tutaj nawet scen z Terminatora. Poza tym opisana sytuacja nie jest odosobniona. W trakcie Festiwalu Księżycowego w Chinach doszło do innego incydentu, gdy maszyna nagle rzuciła się w tłum ludzi za barykadą i spowodowała wstrząs. Tego typu sceny z pewnością budzą obawy oraz wątpliwości związane z udoskonalaniem robotów.