Motorola Milestone - król Androida

Amerykańska Motorola chce wrócić do świata zaawansowanych telefonów - pomóc jej ma w tym model Motorola Milestone, korzystający z systemu Google Android 2.0. Tego smartfona nie ma jeszcze na polskim rynku. Testujemy go jako jedni z pierwszych w kraju.

Motorola na 2010 rok zaplanowała smartfonową ofensywę. Amerykańska firma wypuści na rynek 20 nowych aparatów korzystających z systemu Google Android. Forpocztą nowej jakości ma stać się Motorola Milestone (w USA znana jako Droid). Z założenia ten telefon ma łączyć wszystkie plusy systemu Android 2.0 z pomysłowością inżynierów Motoroli. Jak zatem wypadł w praktyce?

Wygląd zewnętrzny

W pudełku z telefonem znajdziemy sam aparat, baterię, zestaw słuchawkowy (dość standardowy, zamiast słuchawek dousznych otrzymujemy staroszkolne słuchawki "z gąbkami") i kabel z ładowarką. To tyle. W zestawie testowego modelu znaleźliśmy także kartę microSD 8GB. Nie wiemy jednak, czy będzie ona częścią pakietu sprzedawanego później w sklepach.

Jak prezentuje się sam telefon? Jest to naprawdę cienki slider (o grubości 13,7mm) z wysuwaną klawiaturą QWERTY. Podobnie jak w przypadku N900 czy N97, po wysunięciu klawiatury korzystamy z telefonu w pozycji horyzontalnej. Sprzęt ma wymiary 115.8 na 60 na 13,7 mm i waży 165 g, zatem wcale niemało, ale znamy cięższe modele (np. N900 waży 181 g). Dzięki takim wymiarom i mocnej obudowie, do rąk dostajemy naprawdę solidny telefon. W przeciwieństwie do zwyczajowych smartfonów na Androidzie (plastikowe obudowy) - w przypadku Milestone mamy do czynienia z prezentującym się "poważnie" sprzętem. Co tu dużo pisać - Milestone kilka razy upadł nam na ziemię (przypadkowo). Obyło się bez problemów.

Reklama

Szkoda natomiast, że slot na kartę microSD zamontowano obok baterii. Aby zmienić kartę - musimy wyciągnąć baterię. Co smuci - telefon ma jedynie 200 MB wbudowanej pamięci flash! To tyle, co nic. Obiekcji nie można mieć natomiast do ekranu Milestone. Motorola postarała się o 3,7-calowy, dotykowy ekran o rozdzielczości 854 na 480! Już teraz możemy napisać, że ekran charakteryzuje się świetną jakością i doskonałym oddaniem barw (16,7 mln kolorów). Nieliczne aparaty (HTC HD2) mogą pochwalić się takimi osiągami.

Na pochwałę zasługuje także ograniczenie przycisków mechanicznych do minimum - dostajemy 4 podstawowe przyciski Androida, zmianę poziomu głośności, spust migawki i przycisk włączający/wyłączający telefon. Szkoda jednak, że nie pomyślano o mechanicznych przyciskach odbierania i odrzucania połączeń. Przydałyby się, szczególnie kiedy nosimy rękawiczki - dotykowy ekran reaguje tylko na pojemność elektryczną skóry palca, jak inne smartfony.

Jeszcze kilka słów o wysuwanej klawiaturze. Panel kierunkowy umieszczono po prawej stronie, a same klawisze, chociaż nie za duże, po kilkunastu minutach ćwiczeń sprawdzą się naprawdę nieźle. Oczywiście po wysunięciu klawiatury obraz automatycznie staje się horyzontalny. Telefonem w takiej pozycji można sterować przy pomocy panelu kierunkowego.

Podsumowując, Milestone to najlepiej prezentujący się telefon z Androidem, jaki mieliśmy szansę testować. Dobrze leżący w dłoni, solidny i poprawnie wykonany. Za wyjątkiem drobnych uchybień. Tyle opisu zewnętrznego - włączmy go.

Android 2.0 w praniu

Ważna uwaga - testowany przez nas Milestone nie miał jeszcze opcji polskiego języka. Dlatego nie mogliśmy sprawdzić polskich nakładek oraz pisania w języku polskim.

Jak wspomnieliśmy, Milestone działa na bazie systemu Google Android 2.0 (nazwa kodowa - Eclair). O tym, jak sprawuje się wcześniejsza wersja Google Android można przeczytać w teście G1, natomiast co nowego jest w wersji 2.0? Wspiera ona wyższe rozdzielczości ekranów, poprawioną wersję kontaktów i lepiej wykorzystuje architekturę sprzętu na jakim została zainstalowana. Dodatkowo umożliwia korzystanie z flesza LED (wreszcie), Bluetooth 2.1 oraz Microsoft Exchange. Lepiej działa także sama wirtualna klawiatura oraz przeglądarka internetowa (m.in. wsparcie dla HTML5, szybsze wczytywanie stron).

Niestety, wersja Android 2.0 nie wspiera Adobe Flash 10.1, co oznacza, że nie zobaczymy elementów flash pojawiających się na stronach internetowych. W tej dziedzinie nadal króluje N900 Nokii. Dopiero wersja Android 2.1 będzie mogła pochwalić się pełnym wsparciem dla technologii Flash.



Recenzja wideo Motorola Milestone (Droid)

Pozostałe funkcje pozostają bez zmian - mamy trzy ekrany, na których możemy umieszczać skróty do naszych aplikacji i widżetów. Tak naprawdę Milestone (a raczej Motorola) nie wnosi nic nowego do świata Androida - otrzymujemy dokładnie te same aplikacje i funkcje, co na każdym innym smartfonie z Androidem (nie ma nawet platformy MOTOBLUR Motoroli znanej z telefonu DEXT). Różnica polega natomiast na tym, że dzięki dobremu procesorowi (ARM Cortex A8 550 MHz) i pamięci RAM (256MB) aplikacje po prostu działają lepiej. Widać to chociażby na przykładzie emulacji starych konsol (aplikacje Genosid, SNeosid), które emulują konsole bez utraty liczby klatek animacji oraz spadku jakości dźwięku.

Milestone może pochwalić się także opcją multi-touch. Wreszcie zatem otrzymamy znane z iPhone'a przybliżanie oraz oddalanie zdjęć oraz stron internetowych przy pomocy naszych palców. Co tu dużo pisać - to najwygodniejszych sposób zoomowania. Chociaż nie działa on aż tak płynie jak w smartfonie Apple, i tak bije na głowę inne tego typu przedsięwzięcia. Przy okazji - pamiętać należy, że aplikacje pisane z myślą o starszych wersjach Androida (np. przeglądarki plików tekstowych, PDF-ów etc) nie korzystają z multi-touch. Nie ma także opcji pełnego multitaskingu, czyli przechodzenia między działającymi aplikacjami w czasie rzeczywistym.

Internet i komunikacja

Oczywiście internet to absolutna podstawa w Milestone. Smartfon działa w środowisku 3G, mogąc pochwalić się transferem HSDPA do 10,2 Mb/s i HSUPA do 5,76 Mb/s. Nie zabrakło modułu Wi-Fi. Trzeba po prostu wprost napisać, że przy aspektach telekomunikacyjnych widać doświadczenie Motoroli, dlatego nie można nic zarzucić telefonowi na tej płaszczyźnie.

Dodatkowo Milestone obsługuje serwery pocztowe IMAP, POP, Google Mail i komunikator Google Talk. Ma także wbudowany kalendarz i obsługę Microsoft Exchange, co ułatwi ujednolicenie kontaktów Google i Microsoft Office. Nie będzie problemów z ustawieniem kont pocztowych takich jak np. INTERIA.PL - czego nie można powiedzieć o innych telefonach. Bardzo fajnie.

Dostępna ma starcie przeglądarka, jak już pisaliśmy, nie obsługuje w pełni technologii Flash. Poza tym - dość ważnym elementem - nie można mieć do niej innych zastrzeżeń. Działa szybko, sprawnie i nie wiesza się. A powiększanie ekranu przy pomocy multi-touch tylko pomaga polepszyć to doświadczenie.

W wersji europejskiej Android 2.0 nie znajdziemy Google Navigation. Powodem są prawa autorskie do map Google w Europie. Zamiast tego dostajemy MotoNav - nawigację przygotowaną przez Motkę. Nie przyjrzeliśmy się jej wystarczająco dokładnie, aby ją ocenić. Wrócimy może jeszcze do tego tematu. Nie wiemy, czy Milestone sprzedawany kiedyś w Polsce będzie miał zainstalowaną nawigację MotoNav. Obejmuje ona mapy Polski.

Multimedia

Z aparatem 5 mpix i diodą flesz można się spodziewać, że otrzymamy doskonałej jakości zdjęcia. Tymczasem fotografie są dobre, ale nie reprezentują tak wysokiego poziomu, co zdjęcia w 5-megapikselowych aparatach telefonów Nokia. Także pomimo dobrej specyfikacji kręconych materiałów wideo (rozdzielczość 720 na 480 w 24 klatkach na sekundę) nie otrzymujemy aż tak wysokiego poziomu, jakiego można się spodziewać. Ale nadal jest bardzo dobrze.

Na podobne problemy wieku dziecięcego cierpią także pozostałe multimedia - możemy oczywiście odtwarzać pliki multimedialne, ale jakość dźwięku jest tylko dobra. Szczególnie widać to na płaszczyźnie wideo - Android nie wspiera formatów Divx/Xvid, zatem pozostaje nam konwersja to MP4/MPEG. Pomimo tak rewelacyjnego wyświetlacza, trudno wykorzystać jego potencjał przy oglądaniu filmów.

Warto jeszcze wspomnieć o stacji dokującej multimedia dock, która umożliwia umieszczenie Milestone w pozycji horyzontalnej. Po dockowaniu pojawia się specjalne menu z aktualną godziną oraz opcją przejścia do odtwarzacza multimediów oraz galerii. Ciekawe i przydatne - jeśli ktoś szuka takich gadżetów.

Bateria

Na sam koniec zostawiliśmy ocenę baterii zamontowanej w Milestone. To kolejna, dobra niespodzianka. Telefonu nie trzeba ładować codziennie, co więcej - spokojnie możemy korzystać z Milestone przez 48 godzin. Wykorzystanie WiFi nie pobiera tak dużo energii, co w innych telefonach, podobnie jak prowadzone rozmowy.

Podsumowanie

Motorola Milestone to najlepszy telefon z systemem Android, jaki mieliśmy szansę testować (nie sprawdzaliśmy jeszcze Google Nexus). Łączy on wszystkie najważniejsze funkcje telekomunikacyjne z plusami oferowanymi przez współczesne systemy operacyjne. Na dzień dzisiejszy nie znajdziemy Milestone oficjalnie w Polsce - Motorola powiedziała nam, że Milestone będzie pierwszym smartfonem tej firmy, który trafi na nasz rynek. Czekamy, warto.

PLUSY

+ Android 2.0,

+ Świetny ekran i bateria,

+ Efektywny i z klawiaturą QWERTY.

MINUSY

+ Tylko 200 MB wbudowanej pamięci,

+ Karta microSD wkładana po wyjęciu baterii,

+ Tylko niezły w multimediach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google | multimedia | Microsoft | wideo | ekran | król | telefon | Android
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy