PKP Intercity zamówi nawet 100 lokomotyw. Pojadą z prędkością 200 km/h

Rozstrzygnięto przetarg na zakup szybkich lokomotyw, które mają wyjechać na tory w ciągu najbliższych 5 lat. Dostarczone zostaną przez nowosądecki Newag.

Lokomotywa Newag
Lokomotywa NewagPKP Intercitymateriały prasowe

Nie kończą się inwestycje w PKP Intercity. Ostatnio informowaliśmy o konieczności wymiany pokrowców siedzeń, oparć i podłokietników w pociągach Pendolino. Związane jest to z wieloletnim użytkowaniem składów, zabrudzeniami i zniszczeniami, które w tym czasie się pojawiły, a nie są objęte gwarancją.

Teraz rozstrzygnięto przetarg na zakup 63 lokomotyw wielosystemowych z możliwością powiększenia kontraktu o dodatkowe 32 pojazdy w prawie opcji, co łącznie będzie dawać 95 elektrowozów. Dostarczy nowosądecki producent taboru, firma Newag. Zamówienie ma być zrealizowane w terminie 60 miesięcy, przy czym pierwsze dwie lokomotywy mają zostać dostarczone do 24 miesięcy po podpisaniu umowy.

Prędkość maksymalna lokomotyw wyniesie 200 km/h i będą mogły poruszać się na liniach kolejowych zasilanych różnym napięciem. Pojadą nie tylko w Polsce. Dzięki homologacji na sześć krajów pociągną składy z pasażerami również do Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji i na Węgry.

Lokomotywa Newag
Lokomotywa NewagPKP Intercitymateriały prasowe

Wszystkie mają być wyposażone w system ETCS, diagnostykę pokładową, system przeciwpożarowy, monitoring, systemy sterowania drzwiami składu wagonowego, system lokalizacji GPS oraz system łączności pokład/ziemia. 

Nowe pojazdy dołączą do niedługo dostarczanych 15 lokomotyw Griffin o tym samych parametrach. To przede wszystkim szybsza i bardziej ekologiczna kolej, ponieważ lokomotywy napędzane będą energią elektryczną i pojadą z prędkością 200 km/h.
Powiedział Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity

Przewoźnik idzie do przodu, ale musi mierzyć się również z problemami

Z pewnością cieszy to, że możemy podróżować coraz szybciej, choć nie obywa się bez wpadek. Po korekcie rozkładu jady prowadzonego 5 listopada cztery składy Pendolino zostały zastąpione pociągami PKP Intercity z wagonami przystosowanymi do prędkości 200 km/h i wynajętymi z Czech lokomotywami Vectron, o czym poinformował serwis "Rynek Kolejowy". Niestety pociągi miały problem z rozpędzeniem się do zakładanej prędkości, osiągając maksymalnie 160 km/h, co skutkowało pojawieniem się opóźnień na trasie.

- Lokomotywy Vectron, które przeznaczyliśmy do kursowania z wagonami po Centralnej Magistrali Kolejowej z prędkością 200 km/h, jeszcze tak szybko nie jeżdżą. Temat zgłoszony został firmie leasingowej i Siemensowi, ponieważ w rozkładzie jazdy, który obowiązuje od 5 listopada kilka składów prowadzonych przez Vectrony ma zaplanowaną prędkość rozkładową 200 km/h. Spodziewamy się szybkiego rozwiązania problemu - powiedział Cezary Nowak, rzecznik prasowy PKP Intercity cytowany przez Rynek Kolejowy.

Mimo pojawiających się utrudnień przewoźnik ma ambitne plany. W listopadzie firma pochwaliła się rekordową liczbą, ponad 60 milionów pasażerów w skali roku, który dodajmy, jeszcze się nie skończył. W kolejnych latach plany zakładają osiągnięcie nawet 100 milionów pasażerów w skali roku.

To problem tak duży jak covid czy nowotworyINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas